Najbliższe kilka dni zapowiada się u państwa Boguskich rodzinnie i tradycyjnie. - Święta jak zawsze spędzam w moich rodzinnych stronach w Łomży. Oczywiście towarzyszy mi rodzina, zarówno moja, jak i rodzina mojej żony - opowiada zawodnik i dodaje - Oczywiście Wigilia u nas jest bardzo tradycyjna, tak jak nakazuje ogólnopolska tradycja pojawia się dwanaście potraw. Ja szczerze przyznam, że uwielbiam potrawy Wigilijne. To są moje ukochane dania, szczególnie pierogi z kapustą i z grzybami.
Święta to także moc życzeń i dzielenie się opłatkiem. Czy Rafał Boguski często słyszy życzenia dotyczące występów na boisku i kariery sportowej? - Rodzina i wszyscy moi bliscy życzą przede wszystkim zdrowia. Ja również się do nich przyłączam, bo uważam że zdrowie jest zdecydowanie najważniejsze. Jeśli zdrowie będzie dopisywało, wtedy wszystko na pewno się ułoży - podsumowuje piłkarz Białej Gwiazdy.
Po życzeniach i świątecznej kolacji przychodzi zwykle czas na odpakowywanie prezentów. Co chciałby znaleźć Rafał pod choinką? - My raczej dajemy sobie takie niewielkie upominki. Nie mam więc żadnych wymarzonych prezentów gwiazdkowych - zakończył opowieść o swoim 24. grudnia Rafał Boguski.