W spotkaniu Rayo Vallecano z Getafe faworyt nie zawiódł i pokonał gości 2:0. Wynik meczu w pierwszej połowie otworzył Manucho po świetnym dośrodkowaniu z lewego skrzydła Emiliano Insuy. Po godzinie gry strzelca pierwszego gola zmienił Miku, który po kilku minutach fantastycznie zabrał się z piłką w pole karne i ustalił wynik meczu. Co ciekawe, 29-latek przez 5 sezonów reprezentował barwy swojego poniedziałkowego rywala.
[ad=rectangle]
Oba zespoły kończyły mecz w osłabieniu po tym jak małą szarpaninę urządzili sobie Javier Aquino oraz Roberto Lago. Gracze otrzymali po bezpośredniej czerwonej kartce.
Za sprawą zwycięstwa, Rayo ma 4 oczka straty do 7 miejsca, które w przypadku wygranej FC Barcelony nad Athletic Bilbao w finale Pucharu Króla, zapewni grę w Lidze Europejskiej. Oprócz Błyskawic, chrapkę na tę lokatę ma Malaga, Espanyol, Athletic i Celta Vigo, a wszystkie te zespoły mają więcej oczek od podopiecznych Paco Jemeza.
Tłoczno również na dole tabeli - o uniknięcie dwóch spadkowych miejsc wciąż walczy 6 ekip. Getafe zaliczyło 5 porażkę z rzędu, ale ma 5 oczek przewagi nad strefą spadkową i tylko katastrofa mogłaby doprowadzić do ich spadku.
Jakie ekipy już o nic nie walczą? Szóste miejsce ma zagwarantowane Villarreal, w środku stawki pozostaną Real Sociedad i Elche, a w drugiej lidze na pewno zagra Cordoba.
Rayo Vallecano - Getafe CF 2:0 (1:0)
1:0 - Manucho 28'
2:0 - Miku 73'
Czerwone kartki: Aquino /87', za przepychanki/ (Rayo) oraz Roberto Lago /87', za przepychanki/ (Getafe).