Mecz z Drutex-Bytovią Bytów okazał się ostatnim w tych rozgrywkach dla wychowanka FC Barcelony. 22-letni zawodnik już w I połowie zszedł z boiska z kontuzją kolana. - Przypuszczam, że wypadnie z gry już do końca sezonu - mówił wtedy trener Dariusz Wójtowicz.
[ad=rectangle]
Potwierdziły się przypuszczenia i czarny scenariusz. Po konsultacji z doktorem Krzysztofem Fickiem wiadomo już, że Armand Ella przejdzie zabieg rekonstrukcji więzadła w kolanie, a po nim rehabilitację. To oznacza, że przerwa w treningach może potrwać nawet pół roku. Piłkarz z Kamerunu rozegrał wiosną zaledwie pięć spotkań. Nie strzelił w nich ani jednej bramki.
Tym samym w przykry sposób skończył się sezon dla piłkarza mającego potencjał, by zostać gwiazdą nie tylko Sandecji Nowy Sącz, ale i całej I ligi. Ella to piłkarz świetnie wyszkolony technicznie i bardzo inteligentny. Trudno się dziwić, skoro futbolowego rzemiosła uczył się w szkółce słynnego hiszpańskiego klubu. Kiedy dołączył do zespołu pod koniec rundy jesiennej, w trzech meczach strzelił trzy bramki.
Długa absencja tego zawodnika to nie jedyne złe wieści dla trenera Dariusza Wójtowicza. Wiadomo już, że Kamil Hempel nie zagra także do końca tych rozgrywek. Obrońca nabawił się jeszcze zimą kontuzji kostki. Wrócił dopiero w 26. kolejce i rozegrał 90 minut w wyjazdowym meczu z Wigrami Suwałki. W kolejnym z Drutex-Bytovią Bytów uraz się odnowił.