El Clasico w finale LM? Pique chce historycznej batalii z Realem, pozostali bez preferencji

Gerard Pique liczy na finałowe starcie z Realem Madryt. - To byłoby ekscytujące! - mówi obrońca FC Barcelony po tym, jak Katalończycy wyeliminowali w półfinale Bayern Monachium.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Jeśli Real Madryt wyeliminuje w środę Juventus Turyn, po raz trzeci w historii w Lidze Mistrzów zmierzą się dwa najsłynniejsze kluby z Hiszpanii. Do poprzednich konfrontacji - w 2002 i 2011 roku - doszło w półfinałach. Tym razem El Clasico może zadecydować o najcenniejszym klubowym trofeum w Europie.
- Finał z Realem? To byłoby ekscytujące, zwłaszcza że do tej pory nie miało miejsca. Nie mam nic przeciwko, byśmy zostali pierwszymi, którzy w finale Ligi Mistrzów zmierzą się z odwiecznym rywalem. To byłoby historyczne wydarzenie - przyznaje Gerard Pique, licząc, że Królewscy odrobią jedną bramkę straty z Juventus Stadium. Czy opinię stopera podzielają jego klubowi koledzy? - Real czy Juventus? Niech wygra lepszy, nie mam żadnych preferencji - ucina Jordi Alba. - Naszym celem był awans do finału i zrealizowaliśmy go. Z kim się w nim zmierzymy, nie ma dla nas znaczenia - wtóruje mu Andres Iniesta. - W finale chcemy zagrać przeciwko najlepszej drużynie, a kto nią zostanie, przekonamy się wkrótce - dodaje trener Luis Enrique.

- Nasi potencjalni rywale mają różny od siebie styl i sposób gry oraz odmienne cechy. Nie odważę się jednak wybierać pomiędzy nimi, ponieważ byłby to przejaw naszego wywyższania się. Musimy poczekać na przeciwnika, a poza tym zostawić na razie Ligę Mistrzów z boku - tłumaczy Javier Mascherano.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×