Po potrójną koronę, liczoną jako zdobycie mistrzostwa kraju, krajowego pucharu oraz Pucharu Europy, sięgnęły do tej pory tylko: Celtic Glasgow (1967), Ajax Amsterdam (1972), PSV Eindhoven (1988), Manchester United (1999), FC Barcelona (2009), Inter Mediolan (2010) oraz Bayern Monachium (2013).
[ad=rectangle]
Wiele wskazuje na to, że Duma Katalonii po pięciu latach ponownie wygra wszystkie możliwe rozgrywki. W Primera Division na dwie kolejki przed końcem sezonu wyprzedza Real Madryt o 4 punkty, w finale Pucharu Króla zmierzy się na Camp Nou z Athletic Bilbao i wreszcie 6 czerwca wystąpi w meczu o triumf w Lidze Mistrzów.
- Trzy mecze dzielą nas od wszystkiego i niczego - mówi Javier Mascherano, który nie uwzględnia jednak, że nawet porażka z Atletico Madryt w 37. kolejce ligowej nie przekreśli szans drużyny Luisa Enrique. - Tytuły są niedaleko, na wyciągnięcie ręki, ale zawsze najtrudniej jest postawić kropkę nad "i" - ostrzega Gerard Pique. - Wszystko wygląda bardzo dobrze, jesteśmy w dobrej formie, ale nic jeszcze nie wygraliśmy. Czekają nas trudne mecze z mocnymi rywalami - przekonuje Jordi Alba.
- Brakuje nam po 90 minut w trzech meczach, by zdobyć potrójną koronę - zauważa Enrique. Katalończykom do końca sezonu pozostały jeszcze tylko cztery pojedynki, przy czym w przypadku pokonania Atletico (lub niepowodzenia Realu z Espanyolem), domowa konfrontacja z Deportivo La Coruna w 38. serii gier nie będzie miała już znaczenia.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)