Juventus bez obaw przed Barceloną. "Nie czujemy się słabsi. Co innego dwumecz, co innego finał"

Stara Dama wyeliminowała Real Madryt, ale nie będzie faworytem finału Ligi Mistrzów z FC Barceloną. Bianconeri zapewniają jednak, że nie złożą broni przed Lionelem Messim i spółką.

- To będzie najpiękniejszy i najważniejszy mecz w mojej karierze. Myślę, że pozostali zawodnicy mogą powiedzieć to samo. Udowodniliśmy, iż zasługujemy na występ w finale i pojedziemy do Berlina z przekonaniem, że możemy wygrać. Jesteśmy mocni i stać nas na pokonanie każdego rywala - zapowiedział po środowym remisie na Santiago Bernabeu Giorgio Chiellini.
[ad=rectangle]
Juventus Turyn na miejsce w finale Ligi Mistrzów czekał aż 12 lat, a triumf w tych rozgrywkach po raz ostatni odniósł w 1996 roku. - Naprawdę długo nie było Juve w finale, ale rozegraliśmy dwa świetne mecze przeciwko Realowi i bez obaw możemy udać się do Berlina. Zmierzymy się w niezwykle mocnym przeciwnikiem, który ma w składzie będącego prawdziwym fenomenem Messiego, więc musimy się bardzo dobrze przygotować - stwierdził Carlos Tevez.

- To będzie mecz naszego życia i łatwo nie pozwolimy się pokonać. Barcelona ma w składzie nieprzeciętnych zawodników, ale my jesteśmy zjednoczeni, zgrani i świetnie się rozumiemy, ponieważ występujemy razem od lat. Nie czujemy się słabsi od rywala - ocenił Arturo Vidal, cytowany przez football-italia.net.

Massimiliano Allegri upatruje szansy dla swojego zespołu w tym, że losy dwumeczu rozstrzygną się na przestrzeni 90, maksymalnie 120 minut. - Barcelona jest praktycznie nie do pokonania w dwumeczu, ale co innego dwumecz, a co innego finał składający się tylko z jednego spotkania. Wszystko może się wydarzyć i udamy do Berlina z przekonaniem, że możemy przywieźć trofeum do Turynu - przyznał.

Komentarze (0)