Walka o puchary na PGE Arenie Gdańsk - zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Wisła Kraków

W piątek o godzinie 20:30 Lechia Gdańsk zagra pierwszy mecz w rundzie finałowej na PGE Arenie Gdańsk. Biało-zieloni podejmą Wisłę Kraków. Obie drużyny walczą o europejskie puchary.

Sytuacja w tabeli Lechii Gdańsk i Wisły Kraków jest niemal identyczna. Gospodarze piątkowego spotkania co prawda znajdują się dwie pozycje za Białą Gwiazdą, jednak tracą do niej zaledwie punkt. Lechia po podziale punktów i po pierwszej kolejce w rundzie finałowej ma na swoim koncie 24 punkty, natomiast Wisła 25 i zajmuje aktualnie czwarte miejsce, które gwarantuje miejsce w eliminacjach do Ligi Europejskiej.
[ad=rectangle]
Obie drużyny bardzo dobrze rozpoczęły decydującą fazę sezonu. Lechia co prawda przegrywała z Pogonią 0:1, jednak podopieczni Jerzego Brzęczka zdobyli trzy kolejne bramki i wygrali w Szczecinie 3:1. Wisła również rozpoczęła mecz od straty gola z Górnikiem Zabrze. Później jednak krakowianie strzelili aż cztery gole i zgarnęli trzy punkty w tym spotkaniu. - Ten wynik na pewno podbuduje nas przed meczem w Gdańsku. Grupa mistrzowska jest tak ściśnięta, że każda wpadka może drogo kosztować. Walczymy o jak najwyższe miejsce w grupie mistrzowskiej - powiedział Paweł Brożek =.

W tym sezonie w starciach między tymi zespołami zawsze lepsi byli gospodarze. w Krakowie po dwóch bramkach Semira Stilicia Wisła wygrała 3:1, natomiast w Gdańsku złotego gola na miarę trzech punktów strzelił Piotr Grzelczak. Działacze Lechii liczyli na to, że trzy mecze rundy finałowej na PGE Arenie Gdańsk - z Wisłą, Lechem i Legią obejrzy 100 tysięcy osób. Po zainteresowaniu przedsprzedażą przed pierwszym spotkaniem widać jednak, że się trochę przeliczyli, gdyż w przedsprzedaży sprzedano zaledwie około 12 tysięcy wejściówek. Ze względu na brak sektora buforowego, liczono tutaj na przyjście ponad 34 tysięcy fanów.

Do Gdańska Wisła przyjedzie w osłabionym składzie. Zabraknie Donalda Guerriera, który narzeka na uraz mięśnia dwugłowego uda. Haitańczyk w ostatnich siedmiu meczach zdobył aż pięć goli. Do dyspozycji trenera będą natomiast Richard Guzmics i Semir Stilić. - Semir jest już chyba zupełnie zdrowy. Stłuczenie mu ustąpiło i jest gotowy do gry - powiedział Kazimierz Moskal.

Na pewno gdańszczanie nie ugną się przed zespołem, z którego kibicami fanów biało-zielonych od wielu lat łączy przyjaźń. Dużo może zależeć od dyspozycji fizycznej piłkarzy z Gdańska. W Szczecinie z powodu urazów przedwcześnie boisko opuścili Grzegorz Wojtkowiak i Jakub Wawrzyniak, kluczowi zawodnicy w układance Jerzego Brzęczka. - Nie chce mówić nazwiskami, ale niemal wszyscy, którzy są w kadrze, będą zdolni do gry. Dużo dzieje się, jeśli chodzi o kadrę. Na pewno jest to trochę niepokojące, jeśli nasi defensorzy ciągle urzekają na urazy. Obecnie jednak jest już lepiej - mówił przed meczem szkoleniowiec.

Jeden z ostatnich treningów przedwcześnie zakończyli Ariel Borysiuk i Stojan Vranjes, ale obaj najprawdopodobniej będą zdolni do gry. W piątek po raz pierwszy w meczu na PGE Arenie Gdańsk zaprezentuje się Łukasz Budziłek, który zastąpił już w Szczecinie Mateusza Bąka i pokazał się z dobrej strony.

Lechia Gdańsk - Wisła Kraków / pt. 16.05.2015 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Lechia Gdańsk: Budziłek - Wojtkowiak, Janicki, Gerson, Wawrzyniak - Borysiuk, Możdżeń, Vranjes, Mila, Nazario - Colak.

Wisła: Buchalik - Jović, Głowacki, Sadlok, Burliga - Dudka, Jankowski, Boguski, Garguła, Stilić - Brożek.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (2)
Kurczakov
15.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Puchary w Gdańsku = kolejne gorące lato. Co ważne z głową, bo Brzęczek jakoś ogarnął ten zespół. Życzę gdańszczanom jak najlepiej. 
avatar
Hoolsik
15.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lechia wygra !