Dominik Furman: Nie opuszczamy głów
- Nie opuszczamy głów, bo nie możemy. Za chwilę jest spotkanie z Jagiellonią, która wygrała na Lechu i to też będzie bardzo ciężki mecz - mówi Dominik Furman z Legii, która zremisowała ze Śląskiem.
Śląsk w niedzielnej potyczce szybko, bo już w szóstej minucie, wyszedł na prowadzenie. - Zaskoczyli nas tą bramką, bo gdzieś była jakaś strata, dokładnie nie widziałem tej sytuacji. Dobrze, że się otrząsnęliśmy. Mieliśmy też swoje okazje jeszcze w pierwszej połowie - skomentował pomocnik warszawskiej drużyny.
Teraz przed Legią spotkanie z Jagiellonią Białystok, która dość niespodziewanie pokonała w Poznaniu Lecha. - Będzie to bardzo ciężki mecz, tym bardziej po tej wygranej na Lechu. Oni na pewno teraz poczuli, że są blisko tego sukcesu, jakim jest mistrzostwo Polski. My gramy jednak u siebie i o trzy punkty. Nie ma innej możliwości, bo później kolejny mecz na wyjeździe z Pogonią, która też na pewno będzie chciała zwyciężyć. Nie ma co patrzeć z kim gramy, tylko tak naprawdę o co gramy - podsumował Dominik Furman.
Legia nie wykorzystała szansy - relacja z meczu Śląsk Wrocław - Legia Warszawa