Marek Zub nie jest już trenerem PGE GKS-u Bełchatów!

East News / Na zdjęciu: Marek Zub
East News / Na zdjęciu: Marek Zub

Misja ratowania beniaminka przed spadkiem z ligi przerosła byłego szkoleniowca Żalgirisu Wilno. Pod jego wodzą Brunatni z meczu na mecz prezentowali się coraz gorzej.

Czarę goryczy działaczy jedynego w T-Mobile Ekstraklasie  klubu z województwa łódzkiego przelała kompromitująca porażka w Gliwicach. We wtorek PGE GKS Bełchatów przegrał z Piastem 3:6, a katem Brunatnych okazał się Kamil Wilczek, który zaaplikował rywalom cztery gole, ośmieszając przy tym kilkakrotnie całą formację defensywną przyjezdnych.
[ad=rectangle]
Marek Zub przejął broniący się przed spadkiem zespół pod koniec marca. Od tego czasu bełchatowianie pod jego wodzą w ośmiu meczach zdobyli zaledwie dwa punkty i obecnie zamykają tabelę ze stratą trzech punktów do ostatniego premiowanego pozostaniem w lidze miejsca. W tym czasie znakiem firmowym PGE GKS-u stały się koszmarne błędy, zwłaszcza w obronie, które kosztowały zespół wiele bramek i cennych punktów.

Umowa z Zubem została rozwiązana za porozumieniem stron. Środowy trening wyrównawczy poprowadzili trenerzy Andrzej Orszulak i Zbigniew Robakiewicz.

#dziejesiewsporcie: Kuriozalna decyzja sędziego

Źródło: sport.wp.pl

Komentarze (4)
avatar
Pablito Pakuszewski
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I po co zwalniali Kieresia? Śmiać się chce jak widzę, czytam co chwile trener zwolniony po dwóch miesiącach, po trzech meczach żałosne... Dlatego polska liga w ogóle mnie nie ekscytuje ani nie Czytaj całość
avatar
Pyrus P-Ń
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za granicą się z nas śmieją że tak często zwalniamy i zatrudniamy nowych szkoleniowców. Trener powinien z drużyną przepracować przynajmniej 2 lata. 
Michał W.
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil Wilczek strzelając 4 gole 'zwolnił' trenera Zuba? Na to wygląda; Być może w Bełchatowie zadziała 'efekt nowej miotły' i jeszcze nie wszystko stracone... niezwykle trudne zadanie czeka now Czytaj całość