Derby dla Stalówki - relacja z meczu Stal Mielec - Stal Stalowa Wola

Ostatnie w tym sezonie derby Podkarpacia zakończyły się zwycięstwem Stali Stalowa Wola. Druga połowa meczu w Mielcu została rozegrana w katastrofalnych warunkach pogodowych.

Początek zawodów należał do gospodarzy, którzy mieli inicjatywę. To jednak zielono-czarni stworzyli pierwszą groźną okazję. W 9. minucie Radosław Mikołajczak zmusił do interwencji Tomasza Liberę, który odbił piłkę na rzut rożny po strzale sprzed pola karnego. Po chwili głową uderzył Tomasz Płonka, Libera odbił piłkę, a Łukasz Sekulski wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości.

Gospodarze szybko ruszyli do odrabiania strat. W 13. minucie Mateusz Cholewiak uderzył sprzed pola karnego, ale świetnie na rzut rożny piłkę wybił Tomasz Wietecha. Po chwili po centrze Bartosza Nowaka w słupek trafił Sebastian Łętocha. Mielczanie cały czas napierali na bramkę goście, ale niewiele z tego wynikało. W 32. minucie po uderzeniu z dystansu Nowaka futbolówka przeszła minimalnie obok słupka.

W kolejnych minutach nie brakowało uderzeń z dystansu, ale futbolówka przechodziła albo nad poprzeczką, albo obok słupka. Goście wyczekiwali przede wszystkim na kontry, po których mogły paść gole, ale brakowało przede wszystkim precyzji. Mielczanie z kolei grali piłką, ale nie bardzo mieli pomysłu na sforsowanie linii defensywnej gości ze Stalowej Woli.

Po przerwie nad Mielcem nadciągnęły czarne chmury i po blisko kwadransie zaczęło bardzo mocno padać i silnie wiać. Warunki znacznie przeszkadzały graczom obu ekip. Zaraz na początku drugiej połowy zakotłowało się pod bramką gości, ale Nowak nie był w stanie pokonać golkipera zielono-czarnych. W 68. minucie goście zdobyli drugą bramkę. Radosław Mikołajczak świetnie obsłużył Tomasza Płonkę, który z bliska pokonał bramkarza Stali Mielec.

Mielczanie po stracie drugiego gola rzucili się do ataku, zdobyli nawet bramkę, ale sędzia główny odgwizdał spalonego. Tomasza Wietechę próbowali pokonać m.in. Mateusz Cholewiak czy Bartosz Nowak, ale brakowało im szczęścia. Goście mogli pokusić się o kolejne trafienia, ale im również brakowało trochę szczęścia i mecz zakończył się sprawiedliwym zwycięstwem Stali Stalowa Wola.
[b]Stal Mielec - Stal Stalowa Wola

0:2 (0:1)[/b]
0:1 - Łukasz Sekulski 10'
0:2 - Michał Płonka 65'

Składy:

Stal Mielec: Libera - Załucki (55' Jankowski), Duda, Głaz (67' Korzępa), Domański (46' Bożek), Nowak, Kościelny, Cholewiak, Łętocha, Sulewski, Getinger.

Stal Stalowa Wola: Wietecha - Bartkiewicz (46' Kantor), Czarny, Bogacz, Kowalski, Mikołajczak, Stelmach, Giel, Jakubowski, Sekulski (90+3' Mistrzyk), Płonka (85' Łanucha).

Żółte kartki: Załucki, Sulewski (Stal Mielec) oraz Płonka (Stal Stalowa Wola).

Sędzia: Jacek Lis (Katowice).

Komentarze (3)
rafal73
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale zeby zagrac w 1 lidze.trzeba dostac licencje..a to malo realne.. 
Michał W.
20.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal Stalowa Wola nie rezygnuje z awansu do I ligi, zwycięstwo w Mielcu pozwoliło zbliżyć się na 2 punkty w tabeli do 4-go zespołu i 3 punkty do 1-go; Pozostały 3 kolejki spotkań, a wciąż mamy Czytaj całość