W piątek Komisja Ligi ukarała mistrza Polski grzywną w wysokości 50 tysięcy złotych oraz zakazem wyjazdowym dla zorganizowanych grup kibiców na dwa kolejne mecze i kolejne spotkanie z Jagiellonią Białystok.
[ad=rectangle]
Wszystko to ma związek z zachowaniem fanów podczas środowego pojedynku z "Jagą". Kibice kilka razy odpalili środki pirotechniczne, a pod koniec spotkania sędzia zmuszony był na przerwanie gry z powodu zadymionego boiska.
W takich przypadkach kluby - oprócz kary z Komisji Ligi - bardzo często musiały liczyć się również z opinią wojewody. Tym razem Legia Warszawa najprawdopodobniej uniknie dodatkowej sankcji.
- Informujemy, że do wojewody mazowieckiego nie wpłynęło pismo policji dotyczące zachowania kibiców Legii Warszawa podczas ostatniego meczu oraz nie jest prowadzone postępowanie w tej sprawie - otrzymaliśmy komunikat z biura prasowego wojewody mazowieckiego.
Przypomnijmy, że gdy ponad rok temu Legia na własnym obiekcie mierzyła się z Jagiellonią to doszło na trybunach do zamieszek. Mistrz Polski został ukarany walkowerem i ogromną karą finansową nałożoną przez Komisję Ligi. Wówczas Jacek Kozłowski umorzył postępowanie i nie zdecydował się nałożenie dodatkowej kary.
