Silvio Berlusconi jest właścicielem klubu od 1986 roku i najsłabszym dotąd sezonem w Serie A okazała się edycja 1997/1998, w którym Milan uplasował się na 11. pozycji. W przypadku porażki w Bergamo Rossoneri mogli spaść przy niekorzystnych wynikach niedzielnych spotkań nawet na 12. lokatę.
[ad=rectangle]
Zwycięstwo na Stadio Atleti Azzurri d'Italia sprawiło jednak, że Rossoneri przesunęli się na 9. miejsce i utrzymają je, jeśli Torino FC nie pokona Ceseny Calcio, a w każdym razie na pewno nie finiszują poniżej 10. pozycji.
Atalanta objęła prowadzenie po strzale głową Daniele Basellego, lecz po niespełna kwadransie wyrównał Giampaolo Pazzini, a następnie dwie bramki zdobył Giacomo Bonaventura. Pomocnik przesadnie nie celebrował trafień, ponieważ jest wychowankiem klubu z Bergamo i do Milanu przeniósł się z Atalanty w 2014 roku za 7 mln euro.
Ostatecznie zespół Filippo Inzaghiego wygrał 13 spotkań ligowych przy 13 remisach oraz 12 porażkach. Osiągnął korzystny bilans bramkowy 56:50, ale nie zakwalifikował się do europejskich pucharów.
Atalanta Bergamo - AC Milan 1:3 (1:2)
1:0 - Baselli 21'
1:1 - Pazzini (k.) 36'
1:2 - Bonaventura 38'
1:3 - Bonaventura 80'
Składy:
Atalanta: Sportiello - Zappacosta (79' D'Alessandro), Benalouane, Masiello, Del Grosso (27' Cherubin) - Baselli (66' Scaloni), Cigarini, Grassi - Moralez, Denis, Gomez.
Milan: Abbiati - De Sciglio (83' Calabria), Mexes, Paletta, Bocchetti - van Ginkel, de Jong, Bonaventura (90' Di Molfetta) - Honda, Pazzini, El Shaarawy (68' Poli).
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)