Obrona Wisły Kraków znów zdekompletowana

W środowym meczu 36. kolejki T-Mobile Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław Wisła Kraków będzie musiała sobie radzić bez Macieja Sadloka.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
To efekt kontuzji biodra, jakiej obrońca Białej Gwiazdy doznał w niedzielnym spotkaniu 35. kolejki z Legią Warszawa (0:1). - Okazało się, że kontuzja jest na tyle poważna, że Maciek nie będzie mógł zagrać ze Śląskiem Wrocław, a istnieje obawa, że nie będzie mógł też wystąpić w niedzielę z Lechem Poznań - mówi trener Wisły Kazimierz Moskal.
Absencja Sadloka oznacza, że krakowianie znów nie będą mogli wystąpić podstawowym bloku obronnym, który za kadencji Moskala obok Sadloka mają tworzyć Boban Jović, lub Łukasz BurligaArkadiusz Głowacki i Richard Guzmics. W tej sytuacji na lewą stronę defensywy przesunięty zostanie Burliga albo Jović.

Sadlok jest w bieżącym sezonie podstawowym graczem Wisły. Wystąpił w 31 z 35 ligowych spotkań, w których zdobył dwie bramki i zaliczył pięć asyst, a pauzował tylko z powodu kartek.

Tomasz Cywka coraz bliżej Wisły Kraków

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×