W wyniku dwugodzinnej analizy przebiegu minionego sezonu zapadła decyzja, by dać szkoleniowcowi kolejną szansę. Przygotowano jednocześnie kompleksowy plan poprawy. Na czym on polega? Tego angielskie media nie podają.
Przypomnijmy, że Brendan Rodgers, który dwanaście miesięcy temu podpisał z klubem kontrakt na cztery sezony, zakończył niedawno trzeci rok pracy i wciąż nie ma na koncie ani jednego trofeum. W tych okolicznościach pojawiło się mnóstwo spekulacji dotyczących jego przyszłości.
[ad=rectangle]
Ostatnie rozgrywki były dla The Reds kolosalnym rozczarowaniem, bo zespół zajął dopiero 6. miejsce w tabeli Premier League. To spory regres w porównaniu z tym co działo się rok wcześniej, gdy na Anfield świętowano wicemistrzostwo.
Sporo słychać ostatnio o letnich wzmocnieniach Liverpoolu. W tym kontekście padały już nazwiska Danny'ego Ingsa (Burnley FC), Eduardo Salvio (Benfica Lizbona), Nathaniela Clyne'a (Southampton), Jamesa Milnera (Manchester City) oraz Christiana Benteke (Aston Villa).