Korona kupowała mecze za plecami prezesa

43 osoby obejmuje akt oskarżenia w sprawie kupowania meczów przez Koronę Kielce, wśród nich są znane nazwiska syna byłego trenera reprezentacji czy byłego reprezentanta Polski. W proceder zamieszani byli działacze, zawodnicy i sędziowie. O niczym nie wiedział natomiast właściciel klubu - Krzysztof Klicki - pisze Przegląd Sportowy.

Pieniądze na kupowanie meczów zapewniał, ale zupełnie nieświadomie, właśnie Klicki. Premie za wyniki dla zawodników i trenerów były tak duże, że uszczuplenie ich o kilka tysięcy zł dla sędziów i obserwatorów nie było problemem.

Prokuratura ustaliła, że Krzysztof Klicki nie brał udziału w procederze. Był przekonany, że dobre wyniki jego drużyny to efekt zatrudnienia utalentowanego szkoleniowca, który dobrał sobie odpowiednich współpracowników i wykonawców.

Komentarze (0)