W 117. minucie meczu Pucharu Niemiec pomiędzy Bayernem Monachium a Borussią Dortmund bramkarz rywali Mitchell Langerak staranował "Lewego" w walce o górną piłkę. Kapitan reprezentacji Polski prosto z Allianz Areny został przewieziony do szpitala. Przeprowadzone badania wykazały, że w wyniku starcia z Australijczykiem Lewandowski doznał pęknięcia kość szczęki, złamania nosa i wstrząśnienie mózgu.
[ad=rectangle]
Od tamtego czasu nasz napastnik musiał występować w specjalnej masce. Polak dzięki karbonowemu ochraniaczowi mógł m.in. zagrać z FC Barceloną. Wielu ekspertów oceniało, że Lewandowski przez ochraniacz nie czuł się zbyt swobodnie co wpływało na jego grę.
Okazuje się jednak, że "Lewy" już w sobotę będzie mógł zagrać bez maski. Wówczas nasza reprezentacja zmierzy się w ramach eliminacji do Euro 2016 z Gruzją.
Najprawdopodobniej Robert Lewandowski maskę przeznaczy na specjalną aukcję charytatywną, a zebrane pieniądze przeznaczy na szczytny cel.