Łukasz Sekulski był klasą sam dla siebie w II lidze. Napastnik Stali Stalowa Wola w sezonie 2014/2015 we wszystkich rozgrywkach wystąpił w 36 meczach, spędził na boisku 3145 minut, strzelił 31 bramek. 30 z tych goli "Sekul" zdobył w II lidze, jedno trafienie dołożył w Pucharze Polski. 24-letni napastnik drugiego w zestawieniu najlepszych strzelców II ligi Jakuba Araka z Zagłębia Sosnowiec wyprzedził o... trzynaście trafień.
[ad=rectangle]
Już po ostatnim meczu Stalówki było wiadomo, że Sekulski odejdzie z drużyny zielono-czarnych. - Podziękowania dla Łukasza Sekulskiego, bo na pewno nas opuszcza. Nie ma co się smucić. Trzeba się cieszyć, że udało nam się pozyskać takiego zawodnika, że takiego zawodnika przez ten sezon mieliśmy w swoich szeregach. Na pewno będzie go ciężko zastąpić i my sobie z tego zdajemy sprawę. Taki jest sport, takie jest życie. Łukasz zasłużył na to, żeby grać w wyższej lidze - powiedział Jaromir Wieprzęć, trener drużyny z Podkarpacia. Sekulski ze Stali odchodzi na zasadzie transferu definitywnego - poinformował w środę klub ze Stalowej Woli na swojej oficjalnej stronie internetowej. Jego nowym pracodawcą będzie Jagiellonia Białystok.
Łukasz Sekulski jest wychowankiem Stoczniowca Płock, ale szybko trafił do miejscowej Wisły. Z Płocka tylko raz wypożyczony został na jedną rundę do Rakowa Częstochowa - w sezonie 2009/2010. Ponadto przez siedem sezonów reprezentował barwy Nafciarzy. Rozgrywki w latach 2011/2012 to 23 występy Łukasza Sekulskiego w I lidze i dwa w pucharach, w których łącznie zdobył cztery bramki. W sezonie 2012/2013 zagrał w 33 spotkaniach o mistrzostwo II ligi i w dwóch meczach pucharowych. Zdobył 10 bramek w lidze - w tym jedną strzelił Stalówce. Zanotował wówczas także dwa trafienia w Pucharze Polski. W sezonie 2013/2014 zaliczył 20 występów na poziomie I ligi, do bramki przeciwnika jednak nie trafiał. Do Stali trafił tuż przed rozpoczęciem tego sezonu, co było sporym zaskoczeniem, bowiem piłkarz wcześniej nie był testowany w drużynie. W hutniczym grodzie jednak zaryzykowali i przez całe rozgrywki zbierali plony swojej decyzji.
Napastnika z Płocka szybko pokochali kibice w Stalowej Woli - nie tylko dlatego, że strzelał wiele goli, ale też w każdym meczu dawał z siebie wszystko i motywował kolegów z drużyny. - Jest zawodnikiem, którego Stal Stalowa Wola dawno nie miała. Jest napastnikiem, którego Stalówka dawno nie miała, ale na jego bramki pracuje również zespół - komentował trener zielono-czarnych.
Sam "Sekul" już zimą mógł zmienić pracodawcę, bowiem był blisko przenosin do Ruchu Chorzów. Do transferu jednak nie doszło. - Jestem tylko człowiekiem, bardzo chciałem zagrać w klubie z Ekstraklasy. Na początku była lekka gorycz, ale przychodzi mecz, człowiek zakłada koszulkę, buty, zapieprza i walczy. Robi to dla siebie i dla drużyny. Miejmy nadzieję, że co się odwlecze, to nie uciecze - mówił napastnik portalowi SportoweFakty.pl.
I tak się stało. Łukasz Sekulski bronić teraz będzie barw drużyny z T-Mobile Ekstraklasy, Jagiellonii Białystok. - Dziękujemy Łukaszowi za godne reprezentowanie zielono-czarnych barw oraz życzymy powodzenia w dalszej karierze - przekazał klub ze Stalowej Woli na stal1938.pl.
Lewandowski odda maskę na licytację
Źródło: sport.wp.pl