Jacek Krzynówek: Chcę grać za wszelką cenę

Przyszłość Jacka Krzynówka wciąż jest niejasna. Reprezentacyjny pomocnik nie ma pewnego miejsca w składzie VfL Wolfsburg, mimo to Niemcy nie podjęli jeszcze decyzji o jego sprzedaży. Sam zawodnik przyznał na łamach Gazety Wyborczej, że obecnie jego priorytetem są regularne występy, które umożliwią mu odpowiednie przygotowanie się do EURO 2008, i nie wyklucza przenosin do Wisły Kraków.

- Chcę przede wszystkim grać i to za wszelką cenę. Gdzie? To w tej chwili mniej mnie obchodzi. Potrzebny mi jest spokój i koncentracja na futbolu. Jeżeli więc dostanę jasną deklarację, że nie jestem w Wolfsburgu potrzebny, będę chciał odejść - powiedział dziennikarzom Gazety Wyborczej Krzynówek.

32-letni pomocnik przyznał, że prowadził nieoficjalne rozmowy z działaczami Wisły Kraków i jest gotów grać na gorszych warunkach niż te w Niemczech. - Jestem w stanie zrezygnować z tych kilku euro, byle tylko w spokoju przygotować się do mistrzostw Europy. Na mundial w Niemczech pojechałem po tym, jak siedziałem w klubie głównie na ławce i jak później wyszło, wszyscy pamiętamy - zakończył.

Komentarze (0)