Jak już informowaliśmy, Neymar na skutek awantury po meczu z Kolumbią, podczas której kopnął piłką Juana Camilo Zunigę, uderzył głową Jeisona Murillo i starł się z arbitrem, został zawieszony na cztery spotkania reprezentacji Brazylii, co oznacza, iż w Copa America 2015 już nie zagra.
[ad=rectangle]
- Pewne jest to, że na jego nieobecności traci cały turniej. Neymar jest wielką postacią w futbolu, skupia na sobie uwagę i wszyscy, którzy interesują się piłką nożną, chcą oglądać go na murawie - tak samo jak Messiego, di Marię czy Alexisa Sancheza. Z nim druga część zawodów z pewnością byłaby lepszym spektaklem z większą jakością - przekonuje Dunga.
- Czy każdy błąd zasługuje na taką karę? Gdyby wszyscy, którzy postąpili niewłaściwie, byli karany w taki sposób, nikogo z nas by tutaj nie było. Jesteśmy tutaj, żeby wzrastać, a nie szukać winnych - dodaje selekcjoner, który uważa, iż Neymar zasłużył na krótsze zawieszenie: - Czy będziemy się odwoływać? To zostawiamy brazylijskiej federacji, a sami skupiamy się na niedzielnym meczu, szukając najlepszych rozwiązań.
Dunga: Turniej straci wiele na nieobecności Neymara
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Canarinhos nie powinni przegrać z Wenezuelą, jeśli zamierzają dostać się do ćwierćfinału. - Oczywiście wszyscy chcieliby mieć awans w kieszeni już po dwóch spotkaniach, ale nie ma powodu do paniki. Jedna porażka niczego jeszcze nie przekreśla, jakkolwiek spodziewamy się trudnych przepraw także w kolejnych pojedynkach - przekonuje Dunga.