Bayern Monachium do tej pory wzmocnili Joshua Kimmich oraz bramkarz Sven Ulreich. Pierwszy z nich związał się kontraktem już 2 stycznia 2015 roku, ale wiosną występował jeszcze w II-ligowym RB Lipsk. Teraz spróbuje poradzić sobie w drużynie mistrza Niemiec co najmniej tak dobrze jak Sebastian Rode, który w debiutanckim sezonie w Bayernie regularnie otrzymywał szansę gry.
[ad=rectangle]
Obecnie Kimmich bierze udział w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy, a w sobotę należał do najlepszych na murawie przeciwko Danii (3:0). Ostatnie występy pozwalają 20-latkowi wierzyć, iż w Bayernie skutecznie powalczy z Bastianem Schweinsteigerem, Thiago Alcantarą, Xabim Alonso, Javim Martinezem oraz wspomnianym Rode.
- Nie przenosiłbym się do zespołu, gdybym był pewny, że nie odegram w nim żadnej roli. Liczę, iż będę grał często, a Schweinsteiger jest teraz zarówno moim wzorem do naśladowania, jak i rywalem. Bawarczycy mogliby sięgnąć po każdego środkowego pomocnika świata, ale skoro wybrali mnie, to znaczy, że zamierzają dać mi szansę. Trener Guardiola powiedział, że na mnie liczy - przekonuje Kimmich, który miniony sezon zakończył z dorobkiem 27 występów, 2 goli oraz 2 asyst w 2. Bundeslidze.
Rywalizacja w środku pola Bayernu będzie tym bardziej zacięta, że z wypożyczenia powracają Pierre-Emile Hoejbjerg oraz Jan Kirchhoff. Ostatni z wymienionych najprawdopodobniej nie odzyska już zaufania Guardioli i będzie musiał poszukać nowego pracodawcy. Duńczyk z kolei ma pozostać na Allianz Arena, mimo że pozyskać chciałyby go m.in. Bayer Leverkusen i Borussia Dortmund.