- Otrzymałem telefonicznie informację od dyrektora ŁKS, Juliusza Kruszankina, że decyzją trenera Wesołowskiego zostaję przesunięty do drużyny Młodej Ekstraklasy. Nie znam na razie żadnych szczegółów ani powodów owej decyzji. Dopóki nie otrzymam oficjalnego pisemnego oświadczenia, ciężko zająć jakiekolwiek stanowisko. Czekam więc do pierwszego treningu w nowym roku, który odbędzie się w najbliższą środę - poinformował Mariusz Mowlik.
28-letni obrońca nie zraża się swoją sytuacją i na razie nie zamierza wykonywać gwałtownych ruchów. - Nie mam zamiaru odchodzić z Łodzi i chciałbym wypełnić mój kontrakt, który jest podpisany do czerwca 2011 roku - dodał.
Decyzja trenera ŁKS, Grzegorza Wesołowskiego brzmi dość zaskakująco. W rundzie jesiennej Mowlik był zazwyczaj podstawowym zawodnikiem łódzkiego zespołu. Zdobył też jedną bramkę (trafił do siatki z rzutu karnego w meczu 3. kolejki z Polonią Warszawa).
Być może ostatnie wydarzenia są związane z faktem, że ŁKS zasilił inny środkowy obrońca, Robert Sierant, który zakończył okres wypożyczenia do II-ligowego Kolejarza Stróże.
na Instagramie 
na Facebooku 
