Sparingowo: Odmłodzona Lechia Gdańsk rozgromiła mistrza Cypru

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pierwszym meczu okresu przygotowawczego, Lechia Gdańsk pewnie pokonała aktualnego mistrza Cypru - APOEL Nikozję 4:1. W końcówce dwie bramki strzelili dwaj zawodnicy urodzeni w 1996 roku.

Na początek przygotowań piłkarze Lechii Gdańsk mierzyli się z 24-krotnym mistrzem Cypru - APOEL-em Nikozja, który również w minionym sezonie okazał się najlepszy na krajowym podwórku i będzie walczył o awans do Ligi Mistrzów. Cypryjczycy również w ubiegłym sezonie przygotowywali się do sezonu w Polsce. W zespole Lechii brakowało kilku podstawowych zawodników, w tym piłkarzy, którzy byli obecni na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski. Swoją szansę otrzymało kilku juniorów, którzy zdecydowanie ją wykorzystali. [ad=rectangle] Od początku spotkania w Gdańsku więcej do powiedzenia mieli Cypryjczycy. Starali się oni wykorzystać błędy gospodarzy, jednak nie potrafili pokonać Mateusza Bąka. Najbliżej otwarcia rezultatu był Inaki Astiz, który wpakował piłkę do bramki Lechii, ale arbiter odgwizdał spalonego. W 25. minucie Kostakis Artymatas sfaulował w polu karnym Piotra Wiśniewskiego, a "jedenastkę" pewnie wykonał Jakub Wawrzyniak.

Do końca pierwszej połowy podopieczni Jerzego Brzęczka stworzyli kilka dogodnych sytuacji, jednak brakowało skuteczności. Tuż po zmianie stron znakomitą akcją popisał się Adam Buksa. Piłkarz Lechii skorzystał z tego, że Cypryjczycy zostawili mu sporo miejsca i uderzył zza pola karnego. Tassos Kissas, który chwilę wcześniej wszedł na boisko był bez szans. Chwilę później mogło być już 3:0, ale Piotr Wiśniewski uderzył przewrotką w poprzeczkę.

W 64. minucie zespół z Cypru strzelił kontaktowego gola. Jego autorem był Mateusz Piątkowski, który od wejścia na boisko był niezwykle zdeterminowany i aktywny. Łukasz Budziłek kilka razy musiał się wykazać, jednak więcej już nie skapitulował. Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry świetną akcję przeprowadzili dwaj młodzi zawodnicy, Lechii, którzy czekają na debiut w T-Mobile Ekstraklasie. Po podaniu Hieronima Gierszewskiego, do pustej bramki strzelił Łukasz Kopka.

Dwie minuty później wynik spotkania ustalił Gierszewski, wykorzystując zawahanie obrony zespołu z Nikozji. Ostatecznie piąty zespół T-Mobile Ekstraklasy wygrał z mistrzem Cypru - APOEL-em Nikozja 4:1. Początek okresu przygotowawczego w Gdańsku dobrze rokuje na przyszłość.

Lechia Gdańsk - APOEL Nikozja 4:1 (1:0) 1:0 - Jakub Wawrzyniak 26' (k.) 2:0 - Adam Buksa 46' 2:1 - Mateusz Piątkowski 64' 3:1 - Łukasz Kopka 85' 4:1 - Hieronim Gierszewski 87'

Składy: Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk (46' Łukasz Budziłek) - Nikola Leković (89' Jacek Jadanowski), Jakub Wawrzyniak, Adam Dźwigała, Paweł Stolarski (75' Bernard Powszuk), Daniel Łukasik, Piotr Wiśniewski (69' Łukasz Kopka), Bruno Nazario (84' Daniel Górski), Maciej Makuszewski (60' Maciej Wolski), Adam Buksa, Antonio Colak (79' Hieronim Gierszewski).

APOEL Nikozja: Jordi Rodriguez (46' Tassos Kissas) - Kostakis Artymatas (46' Joao Guilherme), Georgios Efrem (46' Kostas Charalmbides), Tomas De (59' Pieros Sotiriou), Luis Leal (68' Vasilios Papafotis), Marios Antoniades (46' Nektarios Alexandrou), Semir Stilic (46' Konstantinos Makridis), Inaki Astiz (68' Raphael Anastasiou), Nuno Morais (46' Nicolas Ioannou), Mario Sergio (46' Mateusz Piątkowski), Vander Vieira (46' Guilherme Choco). Żółte kartki: Sergio, Makridis, Choco (APOEL).

Sędzia: Paweł Dreschel.

Widzów: 999 (komplet).

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
Zygmunt Stary
28.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
AntyFarsa, zobacz czy po plaży nie spacerują Wam goście z Chorzowa. To jest żenujące!  
Iloveasdas
27.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kara nałożona za mecz z Panathinaikosem w lipcu 2014 roku.  
avatar
PijanyPoKubusiu
27.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzów: 999 (komplet). WTF? :D  
avatar
AntyFarsa
27.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
7
Odpowiedz
a ja swoje: lechja olimpja to zakala calej pilkarskiej polski! BUAHAHAHHAHA  
avatar
Lucjus
27.06.2015
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Możliwe, że w nowym sezonie Lechia powalczy z Lechem i Legią o mistrza