Serbski piłkarz zmarł w Chinach. Zasłabł po treningu

W ojczyźnie zdobył puchar i mistrzostwo. W styczniu br. podpisał kontrakt z chińskim drugoligowcem. W piątek wydarzyła się tragedia.

Nie żyje Goran Gogić, 29-letni piłkarz Qingdao Hainiu (II liga chińska). Jak informuje dziennik "Blic", serbski pomocnik po piątkowym treningu zasłabł w autokarze. Natychmiast przewieziono go do szpitala, ale lekarzom nie udało się uratować życia sportowca. Przyczyna śmierci jest na razie nieznana.

Z relacji świadków wynika, że nic nie zwiastowało tragedii. Po treningu Gogić nie wykazywał żadnych niepokojących objaw. Śmiał się i żartował z kolegami z zespołu. W szpitalu do ostatnich chwil towarzyszył mu inny piłkarz z Serbii - Djordje Rakić.

[ad=rectangle]
Piłkarz występował w Państwie Środka od stycznia br. W drugoligowym Qingdao Hainiu rozegrał 15 spotkań, strzelił jedną bramkę.

Wcześniej bronił barw klubów z Serbii. Z FK Jagodina zdobył w 2013 r. krajowy puchar. Później przeniósł się do Crvenej Zvezdy Belgrad, z którą wywalczył mistrzostwo (2014).

Горане, нека ти је вечна слава!

Posted by FK Crvena Zvezda Beograd (FC Red Star Belgrad) on 3 lipca 2015

- Z wielkim żalem i smutkiem informujemy o śmierci naszego byłego piłkarza Gorana Gogicia. Crvena Zvezda składa wyrazy głębokiego współczucia rodzinie i przyjaciołom, a także naszym kibicom, którzy kochali Gorana i świętowali z nim sukcesy - czytamy w oświadczeniu klubu z Belgradu.

Komentarze (0)