Glenn Hysen: Sterling to pier... zepsuty gówniarz!

zespołu, którą zmarnował BR. Jak pisałem nieraz - brak LM = odejście Sterlinga. I stało się, przecież każdy w tej drużynie widzi, że w przyszłym sezonie wywalczenie LM byłoby cudem, mam wrażenie jeszcze większym niż w tym, bo - jakże wyśmiewany na tym portalu VG - jednak odbudował MU, może nie są idealni a Liverpool zjadają. Więc względy sportowe przestały trzymać Sterlinga na Anfield. Jeśli za rok nie będzie LM - jestem wręcz pewien - Coutinho zawita do MC, MU. Dlaczego tylko Coutinho? Bo BR nasprowadzał zawodników, którym w The Reds jak u Pana Boga za piecem. Kasa solidna a nigdzie tak nie mieliby - gdzie obecnie trafiłby bajkopisarz Lallana, może Aston, powrót do Soton, to samo Markowicze, Alleny itd. Nie mam złudzeń, znów walczy Liverpool za rok o TOP6. Firmino i Clyne na plus ale odejście Sterlinga balansuje moją ocenę na 0.

to zarząd Leverkusen od razu podjął kroki celem zwolnienia go z zespołu. Nieważne, że był najlepszym obrońcą w zespole i jednym z jego najjaśniejszych punktów, po prostu ktoś taki źle wpływałby na drużynę więc trzeba było się go pozbyć. Liverpool może sprzedać Sterlinga, zainkasować za niego z 50 milionów (niestety takie czasy, tyle pieniędzy za kogoś takiego to jest po prostu nie do pomyślenia dla zwykłego zjadacza chleba, takiego jak ja) i kupić zastępce. Po takich akcjach na miejscu włodarzy City wycofałbym się i zainwestował w kogoś innego.