Maciej Skorża: Składy na Legię i FK Sarajewo będą zbliżone

Priorytetem dla Lecha pozostaje dwumecz z FK Sarajewo, ale trener Maciej Skorża jednoznacznie dał do zrozumienia, że w Superpucharze taryfy ulgowej nie będzie. Nie pozwalają na to okoliczności.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Zawsze oczekuję od piłkarzy stuprocentowego zaangażowania. Granie poniżej tego progu niczego dobrego by nam nie przyniosło. Wiemy ile będzie w piątek kibiców na trybunach i to dla nich chcemy wygrać. Jesteśmy zresztą gotowi do gry co trzy dni. Regeneracja nie będzie dla nas stanowić żadnego problemu. Obawy dotyczą jedynie kontuzji, bądź piłkarzy, którzy dopiero wrócili do zdrowia. Bardzo chcemy uniknąć odnowienia urazów - zaznaczył Maciej Skorża.Okres przygotowawczy był bardzo krótki, ale w Lechu szybko przeprowadzono zmiany kadrowe, co znacznie ułatwiło pracę sztabowi. - To, że wszystkich czterech zawodników dołączyło do nas już w początkowej fazie przygotowań jest bardzo pozytywne. Czasu mieliśmy jednak mało, do tego kadrowicze wrócili z urlopów nieco później. Dlatego są jakieś wątpliwości, jak wypadnie proces wkomponowania nowych graczy do składu. Najbliższe mecze powinny je rozwiać. Odpowiedzi na te pytania nie da żaden trening ani sparing, do tego potrzeba pojedynków o stawkę - dodał.
Skorża unika deklaracji personalnych, lecz otwarcie przyznał, że obcokrajowcy zaczną odgrywać kluczowe role nieco później. - Wiadomo, że na teraz bliżej podstawowego składu są Marcin Robak i Dariusz Dudka, co oczywiście nie oznacza, że na pierwsze występy Denisa Thomalli czy Abdula Aziza Tetteha będzie trzeba czekać np. do września. Jestem zadowolony z ich pracy, dobrze przystosowali się do warunków, jakie panują w drużynie, muszą się tylko oswoić z polskim futbolem. To wymaga cierpliwości.

Nie należy się raczej spodziewać diametralnie różnych składów Lecha w pojedynkach z Legią, a następnie we wtorek z FK Sarajewo. - Całkiem możliwe, że wyjściowe jedenastki będą zbliżone - identyczne raczej nie, lecz nie zakładam ogromnych różnic. Mecz o Superpuchar jest dla nas bardzo istotny z punktu widzenia trofeum, jakie można w nim zdobyć, ale to także ostatni szlif przed pojedynkiem w Sarajewie. Wielu naszych piłkarzy najlepszą formę osiąga w rytmie meczowym. Potwierdza to fakt, że w przeszłości najgorzej graliśmy po przerwach na kadrę - stwierdził Skorża.

Dwa poważne osłabienia Lecha Poznań w meczu o Superpuchar

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×