Czas działa na korzyść Zagłębia Lubin

Każdy dzień działa na korzyść KGHM Zagłębia Lubin, beniaminka Ekstraklasy. Chodzi głównie o to, aby jak najlepiej zgrać niedawno sprowadzonego rozgrywającego Jana Vlasko z resztą drużyny.

25-letni rozgrywający niedawno podpisał z KGHM Zagłębiem Lubin kontrakt, który będzie obowiązywał przez 3 lata. Jan Vlasko, bo o nim mowa, zaliczył ostatnio doskonały sezon 2014/2015 na boiskach słowackiej ekstraklasy. W zeszłym sezonie rozegrał 30 spotkań w lidze, w których zdobył 11 goli i zanotował 3 asysty.
[ad=rectangle]

Słowak na razie zgrywa się z Zagłębiem. W meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała Vlasko pojawił się na boisku w 56. minucie i od razu ożywił grę Miedziowych. - Czekamy na następny mecz u siebie. Myślę, że to będzie lepiej wyglądało, bo będziemy mieli choćby Vlasko tydzień dłużej z zespołem. Odpowiednią strategię na następny mecz dobierzemy i powalczymy też o trzy punkty - mówił po meczu Piotr Stokowiec.

Mamy jeszcze cały tydzień treningów, dlatego ja na pewno nie będę teraz odkrywał kart czy będę grał tak czy tak. Też będziemy obserwować naszego przeciwnika. Dobierzemy odpowiedni wariant i ustawienie. Przyjście Vlasko daje nam możliwość pewnych rotacji. Nie opieramy się na jednym czy dwóch zawodnikach, tylko na całej drużynie. Na pewno cały czas wierzę w ten zespół. Nie traktuję Jana Vlasko jako naszego zbawcę. Ma dobrze uzupełniać dobrze funkcjonującą i zorganizowaną drużynę. Myślę, że w tym spotkaniu dużymi fragmentami stanęliśmy na wysokości zadania. Proszę wierzyć, że beniaminkowi nie jest łatwo grac od pierwszej minuty już z jedną bramką do odrabiania. Mimo wszystko dopięliśmy swego determinacją, wolą walki - podkreślił trener beniaminka Ekstraklasy.

Komentarze (0)