Lech pozyskał już w tym okienku transferowym Jasmina Buricia, Harisa Handzicia oraz Gordana Golika. Trwają jeszcze poszukiwania obrońcy, który pozwoliłby w pełni zabezpieczyć tyły. Głównym kandydatem do gry w poznańskim klubie jest Miodrag Stosić. Prawy defensor Vojvodiny Nowy Sad zbiera bardzo pochlebne opinie za swoje występy. Mógłby okazać się sporym wzmocnieniem Kolejorza.
Na razie nie wiadomo jednak, czy w ogóle dojdzie do negocjacji obu klubów. - Komitet transferowy w tej sprawie jeszcze się nie zebrał. Transfer jest w fazie rozważań - zdradził w Lech TV prezes klubu, Andrzej Kadziński. Ostatecznej decyzji należy spodziewać się za kilka dni, gdy piłkarze Lecha wznowią treningi. Dojdzie wtedy do rozmów Andrzeja Kadzińskiego z trenerem Franciszkiem Smudą, które powinny okazać się kluczowe dla losów Stosicia.
Sam zawodnik zapewnia, że chciałby trafić do Poznania. Jego kontrakt z Vojvodiną wygasa w czerwcu bieżącego roku, więc umowę mógłby podpisać już teraz, a latem zasilić Lecha za darmo. Bardziej prawdopodobną opcją jest jednak zapłata pewnej części wartości Stosicia i pozyskanie go już zimą.
Transfer 24-letniego prawego obrońcy pozwoliłby znacznie wzmocnić defensywę Kolejorza. Obecnie na tej pozycji występuje Grzegorz Wojtkowiak, który zostałby wtedy przesunięty do środka obrony, gdzie wspólnie z Manuelem Arboledą tworzyłby parę stoperów.