Towarzyski pojedynek między słupkami bramki wicemistrza Włoch rozpoczął Morgan De Sanctis, który zdołał zachować czyste konto. W 46. minucie Rudi Garcia wpuścił na boisko Wojciecha Szczęsnego, a Polaka pokonali Islam Slimani oraz Carlos Mane.
[ad=rectangle]
Szczęsny dobrze wszedł w zawody i krótko po przerwie popisał się skuteczną interwencją. Nie była to jego jedyna udana parada - jeszcze dwa razy uratował swoją drużynę przed utratą gola. Przy straconych bramkach raczej nie miał nic do powiedzenia - Slimani pokonał go precyzyjnym strzałem głową po dośrodkowaniu w pole karne, a Mano dopadł do piłki wybitej przez naszego rodaka i nie miał problemów z ulokowaniem jej w siatce.
5 sierpnia Szczęsny będzie mógł wystąpić na słynnym Camp Nou przeciwko FC Barcelonie. Później Roma zmierzy się jeszcze w okresie przygotowawczym z Valencią oraz FC Sevillą. Dodajmy, że Giallorossi w Lizbonie wypadli bardzo słabo i przegrali zasłużenie, a polski bramkarz był jednym z jaśniejszych punktów zespołu z Wiecznego Miasta.
Sporting Lizbona - AS Roma 2:0 (0:0)
1:0 - Slimani 63'
2:0 - Mane 69'