Niegroźny uraz Jacka Kiełba. "Postawiliśmy zdrowie na pierwszym miejscu"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę Śląsk Wrocław zmierzył się z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Niespodziewanie w składzie WKS-u zabrakło Jacka Kiełba. Drużyna z Wrocławia poradziła sobie jednak bez "Ryby".

Brak Jacka Kiełba był sporym zaskoczeniem, bowiem sprowadzony latem piłkarz już stał się ważnym członkiem zespołu Śląska Wrocław. "Ryba" w pierwszych meczach, gdy zielono-biało-czerwoni nie mieli jeszcze rasowego napastnika, grał na szpicy i strzelał gole. [ad=rectangle] W meczu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza Kiełba nie było jednak ani w wyjściowym składzie, ani nawet na ławce rezerwowych. Jak się okazało, nie chodzi o jego słabszą formę sportową, ale o lekkie problemy zdrowotne. Piłkarz ma uraz stawu skokowego, chociaż chciał zagrać przeciwko beniaminkowi Ekstraklasy.

- Postawiliśmy zdrowie na pierwszym miejscu. Będę się cieszył, jak go doprowadzimy na Lechię, a nie żeby po tym meczu pauzował przez cztery tygodnie. Myślę, że dojdzie do siebie - wyjaśnił Tadeusz Pawłowski. Śląsk z Lechią Gdańsk zmierzy się już w następny weekend.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
The Beau Monde
3.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miło słyszeć, że wreszcie firmy ubezpieczeniowe egzekwują dobre praktyki na luminarzach krajowego footballu, w zakresie gospodarowania ich zdrowiem. Jakakolwiek to ryba, a w TME nie ma nic nie Czytaj całość