Prezes Górnika Zabrze: Nie trzeba być Einsteinem, by wiedzieć co ten klub znaczy w historii polskiej piłki

W środę Marek Pałus został nowym prezesem Górnika Zabrze. Jednym z celów sternika 14-krotnych mistrzów Polski jest ustabilizowanie struktury finansowania zabrzańskiego klubu.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Górnik Zabrze długo nie miał prezesa, a klubem zarządzał prokurent Andrzej Pawłowski. W tym czasie dzięki działaniom miasta udało się uzdrowić sytuację finansową klubu, dzięki czemu Górnik otrzymał licencję na grę w Ekstraklasie. W środę rada nadzorcza zabrzańskiego klubu powołała na stanowisko prezesa Marka Pałusa, który od lat związany jest ze sportem.
W przeszłości Pałus był między innymi prezesem Polskiego Związku Koszykówki, współpracował także ze związkami hokeja na lodzie i judo. Zdaniem nowego prezesa czeka go teraz duże wyzwanie. - Z punktu widzenia presji i siły medialnej dyscypliny, to jest to największe wyzwanie w karierze. Funkcjonowanie polskiego związku sportowego, specyfika rozgrywek reprezentacyjnych, bo w koszykówce rozgrywki te są skonsolidowane w krótkim okresie, a w piłce nożnej liga praktycznie gra bez przerwy. Wydaje mi się, że prezes klubu sportowego jest najczęściej weryfikowaną osobą zarządzająca jakimkolwiek podmiotem, bo w normalnych przedsiębiorstwach rada nadzorcza spotyka się raz na trzy miesiące, a w klubie weryfikacja jest co tydzień - przyznał Pałus.

Nowy prezes zabrzańskiego klubu nie ukrywa, że praca w Górniku to dla niego dodatkowa motywacja. - Na pewno jest to duże wyzwanie, bo związane z Górnikiem Zabrze. To nie jest po prostu klub i nie mówię tego kurtuazyjnie, by sobie zjednać przychylność kibiców czy mediów. Wystarczy się rozejrzeć wokół i nie trzeba być Einsteinem by wiedzieć co ten klub znaczy w historii polskiej piłki. Jest to na pewno dodatkowy element, który ciąży, ale oczywiście nie boję się tego wyzwania, traktuje to zadanie z dużym respektem i pokorą. To nie jest tak, że przychodzę tutaj i wszystko wiem o sporcie czy Górniku - ocenił Pałus.

Sternik zabrzańskiego klubu nie chciał mówić o celach sportowych. Pierwszą decyzją Pałusa było zwolnienie Roberta Warzychy i Józefa Dankowskiego, a nowym trenerem został Leszek Ojrzyński. Oprócz kwestii finansowych klub chce skupić się również na skautingu. - Pierwszym celem jest poznanie klubu. Nie będzie ode mnie deklaracji dotyczącej celów sportowych. Chcę stworzyć z Górnika Zabrze strukturę klubu sportowego, która będzie gotowa na odnoszenie sukcesów w przyszłości. Dla jednych jest sukcesem awans do pierwszej ósemki, dla innych awans do pucharów, a jeszcze dla innych pozostanie w Ekstraklasie. Ważne są kwestie finansowe czy skauting i współpraca z klubami w regionie, przepływ zawodników z drużyn młodzieżowych do pierwszej drużyny. To są rzeczy, które budują bazę do przyszłych sukcesów - powiedział prezes Trójkolorowych.

Klub chce ustabilizować finanse, a jednym z elementów tego procesu będzie pozyskanie sponsora strategicznego. - To jest zawsze celem każdego podmiotu sportowego, bo struktura finansowania musi być stabilna. Polityka marketingowa jest tematem na osobną analizę tego, co się w klubie dzieje. Sponsor strategiczny to szumnie brzmi, ale jest to tylko jeden z elementów struktury przychodów. Oczywiście jest to istotny element, ale nie ten najważniejszy. Na pewno wyzwaniem dla klubu będzie zmiana filozofii podejścia. Nie na sponsoringu współpraca na linii klub-firmy polega. Trzeba mówić o partnerstwie, nie próbować sprzedawać logo na koszulce, tylko próbować współpracować z partnerem i dyskutować o tym jak marka pod tytułem "Górnik Zabrze" może pomóc w promocji danego sponsora - stwierdził Pałus.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×