Lech Poznań znów bez nominalnego napastnika? Maciej Skorża wyjaśnia
Czy w kolejnych meczach Lech znów może zagrać bez nominalnego napastnika? Trener Maciej Skorża wyjaśnił skąd taki manewr taktyczny.
Jak Skorża ocenia funkcjonowanie ustawienia z Hamalainenem na szpicy? - Jeśli chodzi o mecz w Bazylei, to Kasper zagrał z przodu, bo chciałem znaleźć miejsce dla Darko Jevticia. Do pewnego stopnia ta taktyka wyglądała dobrze, gdyż długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Pod tym względem było lepiej niż w pierwszej potyczce w Poznaniu. Brakowało nas jednak w polu karnym rywala. Czasem zawodnicy byli spóźnieni do piłek, które tam wędrowały i to na pewno jest minus. Gdyby w pomocy grał np. Dawid Kownacki, to byłaby szansa na zniwelowanie tego mankamentu, bo ten piłkarz ma naturalny ciąg na bramkę - zanalizował.
Jaka będzie zatem taktyka na sobotni pojedynek z Koroną Kielce? - Na to pytanie nie odpowiem. Zawsze dostosujemy ustawienie do konkretnego przeciwnika - uciął Skorża.