W dwóch pierwszych meczach sezonu Starzyński znalazł się w wyjściowej "11" Lokeren, ale po słabej grze wylądował na ławce rezerwowych i w niedzielnym spotkaniu z Kortrijk pojawił się na placu gry dopiero w 83. minucie.
[ad=rectangle]
Na boisku nie dotrwał jednak do końcowego gwizdka, ponieważ w 86. minucie obejrzał pierwszą żółtą kartkę, a kilkadziesiąt sekund później zapracował na drugie "żółtko", przez co sędzia Wim Smet musiał usunąć go z boiska.
Po trzech kolejkach Lokeren ma na koncie tylko dwa punkty.
KV Kortrijk - KSC Lokeren 0:0