Po zakończeniu sezonu 2014/2015 w Piaście Gliwice doszło do rewolucji kadrowej. Ze śląskim zespołem decyzją klubu pożegnali się m.in. Tomasz Podgórski, Ruben Jurado, Piotr Brożek, Łukasz Hanzel czy Carles Martinez. Po początkowej czystce sytuacja się unormowała i gliwiczanie rozpoczęli przygotowania do nowych rozgrywek. W okresie przygotowawczym drużyna musiała jednak wybrać nowego kapitana, bo odszedł wspominany wcześniej Podgórski. Wybór padł na Adriana Klepczyńskiego, który o opaskę rywalizował z Radosławem Murawskim oraz Jakubem Szmatułą.
[ad=rectangle]
"Klepa" wyprowadzał Piasta w trzech pierwszych kolejkach w roli kapitana, w czwartej wszedł z ławki, a w dwóch kolejnych w ogóle zabrakło go w kadrze meczowej. Obrońca grał wówczas w trzecioligowych rezerwach niebiesko-czerwonych. Więcej nie pojawi się już jednak ani w pierwszej, ani w drugiej drużynie. 34-latek rozwiązał bowiem za porozumieniem stron kontrakt z Piastunkami.
34-letni zawodnik łącznie rozegrał dla Piasta 142 spotkania ligowe, z czego 87 w Ekstraklasie. Klepczyński zdobył w tym czasie trzy bramki, ale wszystkie na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej (w tym zwycięską na otwarcie nowego stadionu przy Okrzei). W sumie defensor zaliczył 149 występów w elicie, bowiem przed przyjściem do Piasta grał dla ekstraklasowej Polonii Bytom. Dla bytomian zdobył dwa gole i są to jego jedyne trafienia na tym poziomie.
Nowym klubem Adriana Klepczyńskiego został drugoligowy Raków Częstochowa. Dla obrońcy jest to powrót do korzeni - "Klepa" jest wychowankiem częstochowian.
Sprowadzenie doświadczonego piłkarza jest potwierdzeniem polityki prowadzonej przez jego nowy klub, który chce stawiać na ogranych wychowanków. W ten sposób wcześniej szeregi Rakowa zasilił Piotr Malinowski, ostatnio występujący w Podbeskidziu Bielsko-Biała.