Kotwica Kołobrzeg to drużyna, która jako ostatnia dowiedziała się, że zagra na szczeblu centralnym. Na przygotowanie formy i składu miała niespełna miesiąc. Trener Piotr Tworek nie ukrywał, że przebudowa będzie trwać minimum do końca sierpnia, ale przypominał zarazem, że czas zapunktować.
[ad=rectangle]
Razem z zespołem dotrzymali słowa i dwa spotkania na swoim stadionie Kotwa wykorzystała na zdobycie sześciu punktów. W weekend niespodziewanie pokonała ROW 1964 Rybnik, a w środę poprawiła zwycięstwem z Okocimskim Brzesko. Seria choć krótka, to dawno w Kołobrzegu nie widziana.
Gospodarzom grało się łatwiej, ponieważ już po 4 minutach mieli gola na koncie. Akcja była krótka - rozpoczęła się od wrzutu z autu, po którym Witold Cichy dośrodkował płasko w pole bramkowe. Stał tam Tomasz Bejuk i atomowym uderzeniem z woleja wkopał piłkę do bramki Aleksandra Kozioła. Doświadczony zawodnik zagrał tym razem zamiast Michała Szuberta na szpicy i spisał się wybornie.
Generalnie pierwsza połowa należała do kołobrzeżan. Cichy mógł dorzucić do asysty gola, gdyby nie trafił centrostrzałem w poprzeczkę. Nieźle mierzył także Piotr Azikiewicz. Piwosze posiadali piłkę podobnie często jak gospodarze, jednak byli mniej konkretni w ofensywie, rzadko zmuszali do wysiłku Wojciecha Małeckiego.
Dopiero po przerwie Piwosze autentycznie ruszyli do przodu W 59. minucie najlepsza szansa na wyrównanie. Zmiennik Jurij Hłuszko został pozostawiony bez opieki na linii pola karnego i huknął wprost pod poprzeczkę. Kotwice uratowała robinsonada bramkarza. Starali się Mateusz Wawryka oraz Maślanka, ale tego dnia Okocimskiego było stać na niewiele.
Kotwica postanowiła jeszcze raz zaatakować w końcówce, a Tworek dał impuls ofensywnymi zmianami. W 85. minucie Bejuk postawił "kropkę nad i" golem na 2:0. Napastnik wyskoczył do podania Błażeja Nowaka z głębi pola i huknął mocno do siatki. Stało się pewne - Kotwica ponownie wygra.
Dzięki trzem punktom biało-niebiescy są na 5. miejscu w tabeli. Na dodatek wybierają się do czerwonej latarni - Nadwiślana Góra.
Kotwica Kołobrzeg - Okocimski Brzesko 2:0 (1:0)
1:0 - Tomasz Bejuk 4'
2:0 - Tomasz Bejuk 85'
Składy:
Kotwica: Małecki - Cichy, Poznański, Witt, Rydzak - Wrzesień (68' Nowak), Świechowski (56' Szubert), Żołądź, Sochań, Azikiewicz (83' Kugiel) - Bejuk (90+2' Popiołek).
Okocimski: Kozioł - Wawryka, Jacek, Garzeł, Kasprzyk - Maślanka, Jaworskyj (54' Hłuszko), Lewiński, Wojcieszyński, Białkowski - Pyciak.
Żółte kartki: Świechowski, Żołądź, Nowak, Kugiel (Kotwica) oraz Jaworskyj, Jacek, Pyciak, Lewiński (Okocimski).
Sędzia: Sylwester Rasmus (Toruń).