Kaźmierczak wybiegł w podstawoym składzie FC Porto w wyjazdowym meczu przeciwko Sertanense (gra na co dzień w IV lidze). Było to spotkanie w ramach 6. rundy piłkarskiego Pucharu Portugalii.
Smoki objęły prowadzenie w 7. minucie za sprawą Tarika Sektioui. W 29. minucie Polak w szeregach FC Porto zdecydował się na mocne uderzenie. Jednak golkiper gospodarzy nogą z trudem obronił strzał byłego zawodnika Pogoni Szczecin.
W 35. minucie było już 2:0. Wówczas futbolówkę w siatce umieścił Ernesto Farías. Wynik podwyższył w drugiej minucie doliczonego czasu gry do pierwszej połowy Kaźmierczak. Raul Meireles obsłużył podaniem naszego rodaka, a ten uderzeniem lewą nogą z 25 metrów wpakował piłkę w róg bramki bezradnego Leo Floresa.
Zaraz po przerwie Kaźmierczak mógł ponownie wpisać się na listę strzelców. Pomocnik zauważył, że golkiper rywali wyszedł z bramki. Polak próbował przelobować Floresa, lecz futbolówka odbiła się od poprzeczki. Chwilę później wynik spotkania na 4:0 dla FC Porto ustalił Farías.
Smoki awansowały do kolejnej rundy Pucharu Portugalii. Kaźmierczak zagrał w niedzielę cały mecz.
Sertanense FC - FC Porto 0:4 (0:3)
0:1 - Sektioui 7'
0:2 - Farías 35'
0:3 - Kaźmierczak 45+2'
0:4 - Farías 49'