Zarówno w Krakowie, jak i we Wrocławiu mają niedosyt po pierwszych meczach Ekstraklasy. Wisła nie gra źle, ale ma problem z odnoszeniem zwycięstw i większość meczów remisuje. Śląsk natomiast jest bardzo nieskuteczny i choćby w ostatnim spotkaniu ligowym zmarnował wiele dogodnych szans na zdobycie gola - w tym rzut karny.
[ad=rectangle]
- Mecz z Wisłą Kraków jeżeli chodzi o nasz etap przygotowań jest pewnym zamknięciem cyklu czyli przed przerwą na reprezentację rozegraniem siódmego spotkania ligowego plus potyczkami w pucharach europejskich. Oczywiście pierwsza informacja jest taka, że jedziemy do Krakowa w niepełnym składzie osobowym. Brakuje nam Marcela Gecova i Petera Grajciara, którzy z powodu urazów się z nami nie udadzą - mówi Paweł Barylski.
- Jesteśmy po cyklu przygotowań od meczu z Wisłą, który jak zawsze będzie ciekawy. Spotkają się dwie drużyny, które preferują grę ofensywną. Na pewno będziemy oczekiwali od nas samych zdobyczy punktowej. Wiemy doskonale, że Wisła jest zespołem klasowym, co pokazała we wcześniejszych spotkaniach. Analizowaliśmy jej spotkania i wiemy, że jest bardzo groźna. Zdajemy sobie też sprawę z wartości naszego zespołu. Będziemy starali się stworzyć widowisko, a jednocześnie przekuć to na punkty - dodaje drugi trener WKS-u.
Paweł Barylski odniósł się także do co chwilę pojawiających się pogłosek o możliwym zwolnieniu Kazimierza Moskala, trenera Białej Gwiazdy. - Okazuje się, że Wisła nie przegrywa meczów, a są takie dziwne opinie. Trener Moskal jest bardzo dobrym szkoleniowcem, trenerem Wisły. To wszystko. Spotykamy się z Wisłą Kraków i oczywiście będziemy walczyli o to, żeby zdobyć punkty - skomentował szkoleniowiec.
Przygotowując się do spotkania w Krakowie, Śląsk nie zmieniał swojego stylu gry. - Myślę, że kto nas analizuje, ten wie, że Śląsk chce mieć piłkę, w jakiś sposób zdominować przeciwnika. Wyniki nie są satysfakcjonujące, w paru meczach straciliśmy punkty. Nie jesteśmy do końca zadowoleni ze zdobyczy punktowej. Obserwując cyklicznie Śląsk można określić jego styl i ten styl będziemy chcieli utrzymać w spotkaniu z Wisłą Kraków. Zmieniając taktykę pod konkretnego przeciwnika traci się swoją tożsamość, a my nie chcemy tego robić. Tożsamość Śląska musi zostać zachowania, żeby liczyć na dobre spotkanie z taką drużyną, jak Wisła Kraków - podsumował Paweł Barylski.