Gwiazdy Ekstraklasy rozpoczęły kurs trenerski

W Szkole Trenerów PZPN wystartował kurs trenerski UEFA B+A dla wybitnych zawodników. W Białej Podlaskiej zameldowały się obecne i dawne gwiazdy Ekstraklasy oraz byli reprezentanci Polski.

W szkolnej ławie zasiedli między innymi Rafał Boguski, Grzegorz BronowickiSeweryn GancarczykArkadiusz Głowacki, Wojciech Łobodziński, Łukasz Mierzejewski, Patryk Rachwał, Marek Saganowski, Radosław Sobolewski i Marcin Żewłakow, którzy mają na koncie łącznie 180 występów w reprezentacji Polski. Oprócz nich do kursu przystąpili uznani ligowcy, w tym obcokrajowcy: Aleksandar Vuković, Edi Andradina i Pavol Stano.
[ad=rectangle]
- Nie było łatwo zebrać tylu asów w jednej klasie. Nabór na zajęcia trochę trwał, ale cieszymy się, że finalna grupa jest bardzo mocna. W końcu jest w niej wielu doskonałych byłych lub obecnych piłkarzy, którzy zaliczyli wiele meczów w Ekstraklasie czy w reprezentacji Polski. Bardzo się cieszymy, że po zakończeniu kariery zawodniczej chcieliby zostać trenerami. My zaś chcielibyśmy przekazać im jak najwięcej wiedzy, z której będą mogli korzystać. Wiadomo, że do piłkarzy będzie nam łatwiej dotrzeć, gdyż doskonale wiedzą, o co chodzi w tej dyscyplinie. Pomożemy im wiele myśli uporządkować, pokazać, co z czego wynika, nauczyć trenerskiego fachu. Na czas kursu będziemy ich trenerami, a oni naszymi zawodnikami. Stworzymy jedną drużynę - mówi zastępca dyrektora Szkoły Trenerów PZPN, Dariusz Pasieka.

Uczestnicy kursu trenerskiego UEFA B+A dla wybitnych zawodników:
Arkadiusz Aleksander, Grzegorz Baran, Rafał Boguski, Grzegorz Bronowicki, Adam Danch, Edi Andradina, Seweryn Gancarczyk, Arkadiusz Głowacki, Bartosz Iwan, Marcin Kikut, Wojciech Łobodziński, Łukasz Mierzejewski, Patryk Rachwał, Marek Saganowski, Paweł Sasin, Szymon Sawala, Radosław Sobolewski, Pavol Stano, Wojciech Szymanek, Bartosz Ślusarski, Aleksandar Vuković, Grzegorz Wódkiewicz i Marcin Żewłakow.

Komentarze (1)
avatar
jendker83
2.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie to brzmi: "kurs trenerski dla wybitnych zawodników". Nazwa w sam raz, by połechtać ego niektórych z tych "wybitnych". Z jednej strony Głowacki i Sobolewski, którzy na to miano zasługują Czytaj całość