Schalke 04 nie chciało Jakuba Błaszczykowskiego? "Ta historia to całkowita bzdura"

Działacze Schalke 04 Gelsenkirchen stanowczo zaprzeczają słowom Jakuba Błaszczykowskiego, by zabiegali o pozyskanie Polaka z Borussii Dortmund.

- Schalke bardzo nalegało, ale z szacunku dla kibiców BVB nie podejmowałem w ogóle tego tematu. Wciąż wierzę, że w piłce i w życiu ważne jest coś więcej, niż tylko pieniądze - powiedział Jakub Błaszczykowski po zasileniu ACF Fiorentiny.
[ad=rectangle]
Lojalność "Kuby" wobec Borussii Dortmund wzbudziła uznanie kibiców, ale czy Schalke 04 Gelsenkirchen rzeczywiście robiło wszystko, by ściągnąć 29-latka? - Ta historia to całkowita bzdura - odpowiada Horst Heldt. - Agent kilkakrotnie oferował mi usługi Błaszczykowskiego i wypytywał, ile piłkarz mógłby u nas zarobić, ale nigdy mu nie odpowiedziałem. Nie było też jakichkolwiek negocjacji - zapewnia na łamach Bildu dyrektor sportowy Schalke.

Kto mówi prawdę, zapewne się nie dowiemy, ponieważ temat Błaszczykowskiego w Schalke już nie istnieje. Do 30 czerwca 2016 roku "Kuba" będzie reprezentował barwy Fiorentiny, a następnie albo zostanie wykupiony, albo powróci do Dortmundu, gdzie ma ważny kontrakt do połowy 2018 roku.

Komentarze (4)
avatar
kLexoN
2.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
kłamczuszek z kubusia widze;) czego to ludzie nie wymysla... w pilke grac przestal to bredzi farmazony... chory gosc... 
avatar
eXpErT
2.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nic z transferu nie wyszło, więc teraz wykręcają się ze sprawy, aby nie wyszło, że działali nieudolnie. 
Wielki Zły Wilk
2.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
W takim razie bilety są ważniejsze od pieniędzy.