W siedmiu ligowych spotkaniach obecnego sezonu Kolejorz pięć razy przegrał, zremisował i raz zwyciężył. Mistrz Polski zajmuje 14 miejsce w tabeli. Mimo to klub nie zamierza zwalniać szkoleniowca.
- Kredyt zaufania do naszych trenerów i zawodników, którzy przyszli do klubu latem, a teraz są krytykowani, jest bardzo duży. Naprawdę trudno być zwolnionym z Lecha, a ostatnie wyniki w Ekstraklasie nie sprawiają, że my jako zarząd zmieniamy swoją ocenę - powiedział Karol Klimczak.
[ad=rectangle]
- Ci ludzie dali nam tytuł mistrza Polski, dotarli do finału Pucharu Polski, potem zdobyli jeszcze Superpuchar i spełnili cel, który został postawiony w europejskich pucharach. Po raz pierwszy od pięciu lat znów jesteśmy w fazie grupowej Ligi Europy - wyliczył prezes.
Między innymi dlatego Klimczak uważa, że w Kolejorzu nie ma mowy o kryzysie.
- Moglibyśmy używać takiego słowa, gdyby powtórzyła się sytuacja z ubiegłego roku, gdy słabo szło nam w lidze i zawiedliśmy też w pucharach. Tymczasem teraz na arenie europejskiej gramy dobrze. Dwumecz z FK Sarajewo był niezły, tak samo starcie z Videotonem. Być może rewanż na Węgrzech nie porwał kibiców, ale rozegraliśmy go bardzo rozsądnie i awansowaliśmy. Po pucharach przychodzą mecze ligowe i na boisko wychodzą ci sami piłkarze, tak samo przygotowani. Po prostu polskie kluby wciąż mają problem z grą co trzy dni - nie tyle w kwestiach fizycznych co mentalnych i tu leży główna przyczyna - oznajmił.