Według informacji dziennika "Bild", podpisanie kontraktu może nastąpić jeszcze w czwartek. Fani Werderu uwielbiają Pizarro. Mają w pamięci lata 1992-2001, podczas których Peruwiańczyk rozgrywał dla ich zespołu naprawdę fantastyczne spotkania. Właśnie dobra postawa w barwach bremeńskiego klubu zaowocowała transferem do Bayernu Monachium.
Trudno w to uwierzyć, ale napastnik mający już 36 lat wciąż cieszy się olbrzymim powodzeniem. O względy "Pizzy" walczy również Olympique Marsylia. Wcześniej chciał go Hamburger SV i kilka klubów występujących na zapleczu Bundesligi. Pizarro uznał jednak, że może grać tylko w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Były snajper Bayernu od kilku miesięcy pozostaje wolnym zawodnikiem. Bawarski klub nie przedłużył wygasającego w czerwcu kontaktu.