El. Euro 2016: Niemcy w Glasgow obronią pozycję lidera? Wyspiarze potrafią sprawić im kłopoty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podrażnieni nieoczekiwaną porażką z Gruzją Szkoci podejmą pogromcę Polaków, reprezentację Niemiec. W poniedziałkowy wieczór emocji na Hampden Park w Glasgow nie powinno zabraknąć.

Na początek eliminacji Wyspiarze przegrali w Dortmundzie tylko 1:2 i był to pierwszy sygnał ostrzegawczy dla kadry Joachima Loewa, która później zremisowała z Irlandią (1:1) i uległa Polsce (0:2). Niemcy zdołali już wrócić na właściwe tory, obecnie są liderami grupy i wszystko wskazuje na to, że bezpośrednio awansują do Euro 2016. Z tego punktu widzenia w Glasgow usatysfakcjonuje ich podział punktów, ale jako mistrzowie świata nie wypada im zagrać na remis.

Sytuacja Niemiec, podobnie jak Polski i Irlandii, uległa poprawie po tym, jak Szkoci niespodziewanie przegrali w piątek w Tbilisi. - Teraz, chcąc zachować szanse na awans, muszą zaatakować. Spodziewamy się zatem rywala, który wyjdzie na murawę z bardziej ofensywnym usposobieniem aniżeli Polska - zapowiada "Jogi", który z występu swoich podopiecznych we Frankfurcie był bardzo zadowolony. - Na drodze do celu zdarzają się potknięcia i my zaliczyliśmy je w Gruzji. Nie zamierzamy z tego tylko powodu schodzić z obranej ścieżki i zachowujemy spokój. Zostały nam trzy mecze i musimy zrobić wszystko, by już nie gubić punktów - odpowiada Gordon Strachan, cytowany przez goal.com.

Pojedynki ze Szkocją i Irlandią w pierwszej części eliminacji pokazały, że Wyspiarze potrafią sprawić mistrzom świata kłopoty. Inna sprawa, że Niemcy znajdują się obecnie w lepszej formie niż jesienią 2014 roku, a selekcjoner ma niezłą sytuację kadrową. Z ważnych ogniw brakuje tylko Marco Reusa, na bokach obrony nieźle poczynają sobie Emre Can oraz Jonas Hector, w świetnej dyspozycji jest Ilkay Gundogan, a w reprezentacji formą imponuje Mario Goetze. W porównaniu do "11" z meczu z Biało-Czerwonymi może dojść do jednej roszady - Karima Bellarabiego prawdopodobnie zastąpi "Gundo".

Euro 2016 bez Szkocji? Po porażce z Gruzją to bardzo realny scenariusz
Euro 2016 bez Szkocji? Po porażce z Gruzją to bardzo realny scenariusz

Na kogo muszą uważać triumfatorzy MŚ z Brazylii? Przed rokiem gola strzelił im skrzydłowy Ikechi Anya z Watfordu, a duże zagrożenie potrafią stwarzać również kapitan Scott Brown (Celtic), Shaun Maloney (Hull City), Steven Naismith (Everton) i Steven Fletcher (Sunderland). Co jednak znamienne, najlepszy strzelec wśród powołanych w historii swoich występów w drużynie narodowej (Maloney) ma w dorobku zaledwie 6 bramek. - Jestem pewny umiejętności moich zawodników. Tworzą dobrze zorganizowaną grupę, odpoczęli po pojedynku z Gruzją i mam pewność, że rozegrają świetne zawody - obiecuje Strachan.

Dodajmy, że Niemcy poprzednio gościli na Hampden Park w eliminacjach Euro 2004. Wówczas zespół prowadzony przez Rudiego Voellera wywalczył remis 1:1, a jedynego gola dla gości strzelił Fredi Bobić.

Szkocja - Niemcy / 07.09.2015 godz. 20.45

Przewidywane składy:

Szkocja: Marshall - Hutton, Martin, Hanley, Mulgrew - Morrison, Brown - Maloney, Naismith, Anya - Fletcher.

Niemcy: Neuer - Can, Boateng, Hummels, Hector - Schweinsteiger, Gundogan, Kroos - Mueller, Oezil - Goetze.

Sędzia: Bjorn Kuipers (Holandia).

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
10
7
1
2
24:9
22
2
10
6
3
1
33:10
21
3
10
5
3
2
19:7
18
4
10
4
3
3
22:12
15
5
10
3
0
7
10:16
9
6
10
0
0
10
2:56
0
Źródło artykułu: