Dośrodkowanie Salvadora... i Jagiellonia ruszyła z kontrą dwóch na jednego! Pietuszewski powinien to zamknąć, ale rozwiązał to fatalnie. Zamiast strzelać wybrał zbyt lekkie podanie do Imaza i w ostatniej chwili wybił piłkę Kalandadze.

Salvador wywalczył rzut wolny niedaleko narożnika boiska.

Sędzia dolicza minimum 5 minut.

Kontra Jagiellonii, prostopadłe podanie w kierunku Pululu, ale widać było, że nie jest to typ sprintera. Zwolnił akcję i ostatecznie nie było nawet strzału.

Jagiellonia kontroluje wydarzenia na boisku.

Nie widać żadnej reakcji Wisły na straconego gola.

Imaz pokiwał w polu karnym, ale jego strzał broni Leszczyński. Inna sprawa, że był tam spalony.

Rzut karny!

Arbiter biegnie do monitora!

Sędzia czeka na sygnał z wozu VAR.

Czy Rogelj interweniował czysto? Imaz mógł tam być kopnięty.

Oj, mamy kontrowersję. Imaz przewrócił się w polu karnym. Sędzia pokazuje, że nie było faulu!

Jagiellonia w ataku pozycyjnym. Czy uda się skruszyć ten mur?

Leszczyński w dobrym stylu broni strzał Imaza, ale Hiszpan był na gigantycznym spalonym.

Faul w ataku Pululu, choć napastnik Jagiellonii nie zgadza się z decyzją sędziego.

Romanczuk - mówiąc kolokwialnie - pociągnął go z bara. Trochę przyaktorzył zawodnik Wisły.

A teraz na boisku leży Salvador.

Dobre dośrodkowanie Pietuszewskiego w pole karne, ale problemy z opanowaniem piłki miał Pululu. Może gdyby się nie poślizgnął.

Przerwa w grze. Pomoc medyczna dla Jime

Efektowna próba strzału tzw. fałszem w wykonaniu Pietuszewskiego. Kąt był ostry, ale brawa za decyzję. Leszczyński broni!

Salvador cały czas ma jakieś pretensje do sędziego.

Czekamy na jakieś fajerwerki. A czy się doczekamy? No cóż...

Będą kolejne zmiany w Jagiellonii.

Wdowik z rzutu rożnego. Strzelał głową Bernardo Vital, jednak Leszczyński błędu nie popełnił. Zabrakło siły przy tym uderzeniu.

W strzałach 16-8 dla Wisły. Strzały celne... 5-4 dla Jagiellonii.

Tym razem Rogelj szukał szczęścia zza pola karnego. Niezła próba, ale Abramowicz czegoś takiego nie przepuści.

W dalszym ciągu trudno o zachwyty nad grą jednych albo drugich.

Haglind-Sangre dopadł do piłki przed polem karnym, zdecydował się na strzał bez przyjęcia, ale trafił w nogę jednego z rywali.

A teraz dwukrotnie świetnie w polu karnym zachował się Pelmard. Najpierw "zdjął" piłkę z głowy Nowaka, a po chwili przyjął na siebie strzał Pacheco.

Wdowik z rzutu wolnego. Piłka wybita przed pole karne, skąd natychmiast uderzał Pietuszewski, jednak za bardzo w środek. Broni Leszczyński.

Nadepnięty przez Jime.

Pietuszewski faulowany. Nie po raz pierwszy dziś. Zwija się z bólu młody skrzydłowy Jagiellonii.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

W odpowiedzi uderzenie Jime z 20 metrów. Prosto w ręce Abramowicza.

Salvador wytarł piłkę ręcznikiem, rzucił z autu na kilkadziesiąt metrów, ale nie udało się stworzyć zagrożenia pod bramką Jagiellonii.

Bardzo źle w ostatnich minutach wygląda Jagiellonia.

Był jeszcze rzut rożny dla Wisły. Po wrzutce Pacheco strzelał Edmundsson... tuż obok słupka.

Rogelj bliski szczęścia! Ależ huknął z półwoleja, ale fenomenalnie broni Abramowicz.

Jime popsuł akcję Wisły. Dostał idealne podanie, chciał ograć rywala na prosty zwód w polu karnym, lecz się poślizgnął. Wyszło dość komicznie.

Miał być hit, a na razie jest gniot. Wisła 6 strzałów, ale żadnego celnego. Jagiellonia pięć prób, dwie celne.

Ależ kontra Wisły. Błąd Wdowika, wbiegł przed niego Salvador, ale chyba źle to rozwiązał. Kończył sam i jego uderzenie zostało zablokowane.

Pół godziny za nami. Lepsze wrażenie sprawiają gospodarze.

Zablokowana próba Pacheco z dystansu. Korner. Wisła ciśnie.

Wysoki pressing Wisły. Łatwo odzyskana piłka, Edmundsson pokusił się o uderzenie z dystansu - nad bramką.

Sprytnie rozegrany aut przez Wisłę. Salvador do Pacheco, ten zagrywał miękko w pole karne, ale nie zamknął tego Jime.

Tym razem leży Pacheco po ostrym wejściu Wojtuszka.

Znowu chciał szarpnąć na skrzydle Pietuszewski, jednak w kluczowym momencie się poślizgnął i było po akcji.

Pacheco z rzutu wolnego. Mocne dośrodkowanie w pole karne, ale Edmundsson fatalnie przyłożył głowę do piłki. Trudno to nawet nazwać strzałem.

Kobayashi uderzył Salvadora łokciem w twarz. Rywal zwija się z bólu.

Pietuszewski ruszył lewym skrzydłem, zatrzymał się w polu karnym, wycofał piłkę do Lozano, lecz ten skiksował przy próbie strzału.

Teraz w dogodnej sytuacji myli się Rallis. Strzelił prosto w Leszczyńskiego, ale i tak był spalony.

Podłączył się Rogelj, zagranie w kierunku dalszego słupka, ale Abramowicz nie popełnił błędu na przedpolu. Uprzedzony Salvador.

Jagiellonia bardzo cierpliwie stara się budować swoje akcje.

Blisko Wisła! Haglind-Sangre - co za dośrodkowanie. Mocne, piłka kozłowała, ale nie trafił w nią zamykający akcję Nowak.

Szansa dla Jagiellonii. Prip poczarował na skrzydle, zagrał w pole karne, po czym Imaz tylko lekko musnął piłkę głową. Leszczyński broni.

Teraz Wisła. Po wrzutce z lewej strony strzelał głową Nowak, jednak nie trafił w bramkę.

Akcja gości, z 16 metrów strzelał Lozano... bardzo niecelnie.

No cóż, nie są to najbardziej spektakularne minuty w historii futbolu. Jest raczej nudno.

Gospodarze próbowali wyjść z kontrą, długie zagranie w kierunku Salvadora, ale ten był na spalonym.

Jagiellonia przy piłce, ale do tego raczej należy się przyzwyczaić. Wisła nie jest zespołem, który bazuje na ataku pozycyjnym.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko. Za moment zaczynamy.