W ostatnim sobotnim meczu spotkały się ekipy Realu Betis i Realu Sociedad. Przed tą konfrontacją oba zespoły czekały na pierwsze zwycięstwa - Andaluzyjczycy zgromadzili tylko oczko, natomiast Baskowie na starcie sezonu zanotowali dwa bezbramkowe remisy.
Tuż przed końcem pierwszej połowy gospodarze objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się najlepszy goleador poprzedniego sezonu na zapleczu ligi - Ruben Castro. Napastnik beniaminka z główki wykończył dośrodkowanie powracającego do Sewilli Joaquina. Skrzydłowy poprzedni mecz w barwach Betisu rozegrał w 2006 roku, a od tego czasu przywdziewał barwy Valencii, Malagi i Fiorentiny.
Jeszcze w pierwszej połowie z boiska wyleciał inny letni nabytek gospodarzy - Petros. Brazylijczyk w krótkim odstępie czasu zobaczył dwie żółte kartki i osłabił swoją drużynę. Po zmianie stron podopieczni Davida Moyesa nie potrafili jednak wykorzystać gry w przewadze i nie strzelili premierowego gola w tym sezonie. Swoje szanse mieli Imanol Agirretxe i Gonzalo Castro, ale Antonio Adan do ostatniego gwizdka zachował czyste konto.
Real Betis - Real Sociedad 1:0 (1:0)
1:0 - Ruben Castro 41'
Czerwona kartka: Petros /45', za drugą żółtą/ (Real Betis).