Gwiazdy na ławce rezerwowych Borussii Dortmund. Rywal Piszczka znów zaimponował

Thomas Tuchel nie zmienia zwycięskiego składu w Bundeslidze i kilku znanych zawodników musi godzić się z miejscem wśród rezerwowych. Świetnie gra natomiast Matthias Ginter.

Borussia Dortmund znakomicie rozpoczęła sezon ligowy, wyprzedza nawet Bayern Monachium i decyzji personalnych podejmowanych przez Thomasa Tuchela nikt obecnie nie odważy się kwestionować. Kto w zespole z Signal-Iduna Park nie może być zadowolony?

Ani minuty nie rozegrał jeszcze w Bundeslidze Roman Weidenfeller, który przegrywa rywalizację z Romanem Burkim. Większym zaskoczeniem jest brak regularnych występów Nevena Suboticia. Serb, jeden z ulubieńców Juergena Kloppa, w ocenie Tuchela nie gra tak pewnie jak promowany Grek Sokratis Papastathopoulos.

W środku pola trener Borussii konsekwentnie wystawia rewelacyjnego Juliana Weigla, na czym tracą Gonzalo Castro i Sven Bender, czyli byli reprezentanci Niemiec. Pomocnik pozyskany z Bayeru Leverkusen rozegrał dotąd 28 minut, a Bender przebywał na murawie jeszcze krócej. Niedługo do gry gotowy ma być po długiej przerwie Nuri Sahin i Turek prawdopodobnie także trafi na ławkę.

Przegranych w Borussii, do których należą również Moritz Leitner i Adrian Ramos, nie brakuje. Kto natomiast najwięcej zyskał od początku sezonu? Poza Weiglem bez wątpienia Matthias Ginter. Mistrz świata z 2014 roku na prawej stronie obrony pod nieobecność Łukasza Piszczka radzi sobie znakomicie.

W wygranym 4:2 meczu z Hannoverem 96 Ginter był najlepszy w zespole obok Pierre-Emericka Aubameyanga - obaj otrzymali noty "2" od magazynu "Kicker". Nie popełniał błędów w destrukcji i miał duży udział w zdobyciu przez dortmundczyków dwóch bramek. Kiedy Piszczek wróci do zdrowia, raczej trudno będzie mu odzyskać miejsce w "11".

Tuchel będzie rotował składem i w meczach Ligi Europy dawał szansę tym zawodnikom, którzy w Bundeslidze są tylko rezerwowymi. To jednak z pewnością nie do końca zaspokoi ambicje tak klasowych i doświadczonych graczy jak Subotić czy Bender.

Komentarze (1)
avatar
Dees91
15.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czas Łukasza, tak jak i wcześniej Kuby w BVB dobiegł końca. Nawet jeśli wróci do formy i będzie równorzędnym konkurentem dla Gintera, to wątpię, żeby Niemcy stawiali na Polaka zamiast na swojeg Czytaj całość