Borussia Dortmund wciąż w strzeleckim gazie. Tak dobrze nie wystartował jeszcze nikt!

4:0 z Borussią Moenchengladbach, 4:0 z FC Ingolstadt, 3:1 z Herthą Berlin i 4:2 z Hannoverem 96 - Borussia Dortmund w świetnym stylu wygrywa na początku nowego sezonu. W 53-letniej historii Bundesligi nie było zespołu, który po czterech kolejkach miałby komplet punktów i stosunek goli 15:3. Ciut słabszy był Bayern Monachium w 1972 (13:1) oraz 2012 roku (14:2).

Bundesliga: Dwa gole Sobiecha, ale Borussia wciąż bez strat! Sensacyjna porażka Bayeru

Borussii w odniesieniu zwycięstwa na HDI Arena w Hanowerze nie przeszkodziła nawet nieobecność Marco Reusa. Gwiazdę godnie zastąpił na skrzydle Jonas Hofmann, z kolei Matthias Ginter ponownie udowodnił, że bardzo dobrze czuje się na pozycji prawego obrońcy. Już tradycyjnie w tym sezonie wiodącą rolę w grze dortmundczyków odegrał Henrich Mchitarjan. Błędów nie ustrzegł się Mats Hummels, jednak na końcowe rozstrzygnięcie nie miało to wpływu.

- Byłoby wspaniale, gdybyśmy aż do końca sezonu toczyli walkę z Bayernem o mistrzostwo. Przede wszystkim skupiamy się jednak na dobrej grze i wygrywaniu - skomentował Hummels. - Z pierwszej połowy jestem bardzo zadowolony, ponieważ dominowaliśmy przeciwko twardo grającemu w obronie rywalowi. Po zmianie stron wyglądało to gorzej, ale na problemy odpowiednio zareagowaliśmy i wygraliśmy zasłużenie - ocenił Thomas Tuchel, cytowany przez DerWesten.

- Każde zwycięstwo jest dobre i dodaje pewności siebie, ale mamy nad czym pracować. Hannover nie miał wprawdzie zbyt wielu dogodnych sytuacji, jednak strzelił nam dwa gole i odetchnął przy trafieniu na 3:2 - podsumował prezes Hans-Joachim Watzke, dostrzegając niedociągnięcia w grze zespołu. W czwartek dortmundczycy zmierzą się w fazie grupowej Ligi Europy z FK Krasnodar, a trzy dni później podejmą Bayer Leverkusen.

Drużyny z kompletem punktów po czterech kolejkach Bundesligi oraz ich bilans bramkowy: