Kapitan Liverpoolu wyjechał na leczenie do USA

Liverpool stracił Jordana Hendersona i... przestał wygrywać. Brendan Rodgers ma spory problem, bo kapitan jego zespołu nie wróci na murawę zbyt szybko.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
East News

Następca Stevena Gerrarda - podobnie jak wcześniej Daniel Sturridge - udał się do Stanów Zjednoczonych, aby zasięgnąć specjalistycznej porady dotyczącej kontuzji stopy.

W New Jersey 25-latkiem ma się zająć światowej sławy ortopeda, James Cozzarelli. To on ma przygotować plan leczenia, który pozwoli pomocnikowi The Reds jak najszybciej wrócić na boisko.

Absencja Jordana Hendersona to dla Liverpoolu spory problem. W obecnym sezonie Premier League kapitan ekipy z Anfield grał w dwóch pierwszych potyczkach - ze Stoke City oraz AFC Bournemouth - i w obu przypadkach jego drużyna wygrywała. Później - gdy 25-latka już brakowało - podopieczni Brendana Rodgersa wywalczyli tylko jeden punkt w trzech spotkaniach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×