Jan Banaś to jedna z najbarwniejszych osób, które trwale zapisały się w historię nie tylko Górnika Zabrze, ale i całego polskiego futbolu. To właśnie o życiu urodzonego w Berlinie reprezentanta Polski opowiadać będzie film "Gwiazdy" w reżyserii Jana Kidawy-Błońskiego.
W środę stadion Górnika Zabrze zmienił się nie do poznania. Kręcono na nim sceny z lat pięćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Na potrzeby filmu na trybunach znajdowały się między innymi hasła sławiące Józefa Stalina i flagi mówiące o wiecznej przyjaźni polsko-radzieckiej.
Banaś grał w barwach Górnika w latach 1969-1975. - Oczywiście, pamiętam Jana Banasia, jego występy boiskowe, jak również innych wielkich piłkarzy Górnika, począwszy od Oślizły, Zygi Szołtysika czy Lubańskiego. Te postaci także wystąpią w filmie. W tamtych czasach wszyscy siedzieli przed telewizorami i oglądali sukcesy Górnika - przyznał reżyser Jan Kidawa-Błoński.
Jednym z aktorów grających w filmie "Gwiazdy" jest Eryk Lubos, który otrzymał z rąk prezesa Marka Pałusa honorową akcję klubu. - To dla mnie wielkie wyróżnienie, tym bardziej, że w numerze akcji jest liczba 74, czyli rok mojego urodzenia - powiedział Lubos.