Wojciech Szczęsny ucierpiał w 48. minucie spotkania, gdy interweniował w polu bramkowym po dośrodkowaniu z lewej strony i został zaatakowany przez Luisa Suareza. Starcie nie wyglądało groźnie, ale na twarzy Polaka szybko pojawił się grymas bólu, a gdy dłoń 25-latka obejrzał klubowy lekarz, okazało się, że dalszy występ reprezentanta Polski nie będzie możliwy i miejsce między słupkami Giallorossich zajął doświadczony Morgan De Sanctis.
Impegno distrattivo capsulo-legamentoso al IV dito della mano sx per @13Szczesny13: escluse fratture. Prognosi di 4-6 settimane
#ASRoma
— RomaRadio (@RomaRadio) wrzesień 17, 2015
Roma tuż po meczu poinformowała, że Szczęsny najprawdopodobniej doznał wybicia czwartego palca lewej dłoni, a w czwartek wczesnym popołudniem "Roma Radio", czyli oficjalna rozgłośnia rzymskiego klubu, podała, że szczegółowe badania nie wykazały złamań, ale doszło do uszkodzenia więzadła i reprezentant Polski będzie pauzował od czterech do sześciu tygodni.
Co ciekawe, portal Polskiego Związku Piłki Nożnej poinformował, że Szczęsny będzie pauzował jedynie dwa tygodnie. - Rozmawiałem ze Szczęsnym i przekazał, że z powodu znacznego obrzęku oraz bólu, jaki odczuwa, rehabilitacja i powrót do gry zajmie prawdopodobnie około dwa tygodnie – mowi na łamach laczynaspilka.pl dr Jacek Jaroszewski.
Wersja pochodząca z Rzymu oznacza, że Szczęsny nie weźmie udziału w październikowych meczach el. Euro 2016 ze Szkocją oraz Irlandią i opuści od sześciu do 10 spotkań Romy. Optymistyczny wariant przedstawiony przez PZPN oznacza, że Adam Nawałka będzie mógł powołać 25-latka na najbliższe zgrupowanie.
Wypożyczony do Giallorossich z Arsenalu Londyn Polak i tak może mówić o sporym pechu, ponieważ w czasie przygotowań do sezonu 2015/2016 wygrał z De Sanctisem rywalizację o miejsce w bramce rzymian i wystąpił w trzech pierwszych kolejkach Serie A - w jednym ze spotkań zachował czyste konto, a w dwóch pozostałych puścił dwie bramki.