Primera Division: Pewne zwycięstwo Barcelony mimo błędu ter Stegena i "pudła" Messiego

PAP
PAP

Marc-Andre ter Stegen popełnił kolejny błąd, Lionel Messi zmarnował rzut karny, ale FC Barcelona bez większych problemów pokonała w 4. kolejce ligi hiszpańskiej Levante UD 4:1 i nadal jest liderem.

Luis Enrique z uwagi na spore nagrodzenie meczów w drugiej połowie września posadził wśród rezerwowych m.in. Andresa Iniestę oraz Luisa Suareza, a na murawie od pierwszego gwizdka pojawili się zazwyczaj rezerwowi Munir El Haddadi i Sandro Ramirez.

Przed przerwą Katalończycy bili głową w mur. Mieli oczywiście ogromną przewagę nad Levante, które na Camp Nou przybyło bez ligowego zwycięstwa w tym sezonie. Kilka razy próbował Lionel Messi, lecz albo chybił, albo skutecznie interweniował Ruben. W dogodnych sytuacjach fatalnie spudłowali natomiast Neymar oraz Ramirez. Goście skupiali się na sformowaniu szczelnej linii obrony, ale w 28. minucie Nabil Ghilas po kontrataku stanął oko w oko z Marc-Andre ter Stegenem i nie trafił w światło bramki.

Po zmianie stron opór został złamany. Pierwszego gola strzelił Marc Bartra po świetnym technicznym dośrodkowaniu Messiego przed bramkę. Po chwili było już 2:0, a w roli strzelca wystąpił przy biernej postawie obrońców Neymar. Nie popisał się w tej sytuacji także Ruben. Brazylijczyk wypracował trzecie trafienie dla FCB, będąc faulowanym w polu karnym. Jedenastkę idealnym uderzeniem w okienko na gola zamienił Messi.

Kiedy kibice liczyli na kolejne gole dla Dumy Katalonii, w 66. minucie nie pierwszy błąd w tym sezonie przytrafił się ter Stegenowi. Niepewny Niemiec minął się z piłką, z czego skwapliwie skorzystał Victor Casadesus i trafił do pustej bramki. Przez kilka chwil Levante poczuło się pewniej i zaczęło dominować, ale nie uniknęło błędów w defensywie. Efekt? Messi wywalczył jedenastkę, którą zmarnował! Gwiazdor Barcy uderzył z "wapna" nad poprzeczką, ale zdążył się zrehabilitować w 90. minucie, kiedy po indywidualnej akcji precyzyjnie płasko uderzył w róg bramki Levante i nie dał szans bramkarzowi.

Mistrzowie Hiszpanii w końcówki grali już dosyć powoli, chcąc oszczędzać siły przed nadchodzącym pojedynkiem z Celtą Vigo, która bardzo dobrze rozpoczęła sezon. Mecz odbędzie się już 23 września.

FC Barcelona - Levante UD 4:1 (0:0)
1:0 - Marc Bartra 50'
2:0 - Neymar 56'
3:0 - Lionel Messi (k.) 61'
3:1 - Victor Casadesus 66'
4:1 - Lionel Messi 90'

W 76. minucie Lionel Messi zmarnował rzut karny (strzelił nad poprzeczką).

Składy:

Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Dani Alves, Marc Bartra, Javier Mascherano, Adriano Correia - Ivan Rakitić, Sergio Busquets (63' Gerard Gumbau), Munir El Haddadi - Lionel Messi, Sandro Ramirez, Neymar.

Levante: Ruben - Ivan Lopez, Angel Trujillo, Zouhair Feddal, Juanfran, Tono - Victor Camarasa (80' Ruben Garcia), Jefferson Lerma, Verza - Nabil Ghilas (63' Victor Casadesus), Marti Roger (68' Deyverson).

Żółta kartka: Verza (Levante).

UD Las Palmas - Rayo Vallecano 0:1 (0:1)
0:1 - Javi Guerra 42'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barcelona 38 29 4 5 112:29 91
2 Real Madryt 38 28 6 4 110:34 90
3 Atletico Madryt 38 28 4 6 63:18 88
4 Villarreal CF 38 18 10 10 44:35 64
5 Athletic Bilbao 38 18 8 12 58:45 62
6 Celta Vigo 38 17 9 12 51:59 60
7 Sevilla FC 38 14 10 14 51:50 52
8 Malaga CF 38 12 12 14 38:35 48
9 Real Sociedad 38 13 9 16 45:48 48
10 Real Betis 38 11 12 15 34:52 45
11 Valencia CF 38 11 11 16 46:48 44
12 UD Las Palmas 38 12 8 18 45:53 44
13 SD Eibar 38 11 10 17 49:61 43
14 Espanyol Barcelona 38 12 7 19 40:74 43
15 Deportivo La Coruna 38 8 18 12 45:61 42
16 Sporting Gijon 38 10 9 19 40:62 39
17 Granada CF 38 10 9 19 46:69 39
18 Rayo Vallecano 38 9 11 18 52:73 38
19 Getafe CF 38 9 9 20 37:67 36
20 Levante UD 38 8 8 22 37:70 32
Źródło artykułu: