Według informacji szwajcarskiej agencji prasowej prezydent FIFA będzie miał postawione kryminalne zarzuty o działanie na szkodę Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej oraz sprzeniewierzenie środków.
Sprawa dotyczy sprzedaży praw telewizyjnych. Szef Międzynarodowej federacji piłkarskiej miał działać wbrew organizacji podpisując kontrakt telewizyjny w 2005 roku.
W oświadczeniu wydanym przez biuro prokuratora, Michaela Laubera, czytamy: "Po pierwsze prokuratura podejrzewa, że 12 września 2005 roku pan Joseph Blatter podpisał kontrakt z Karaibską Federacją Futbolu umowę,która była niekorzystna dla FIFA. Po drugie jest podejrzenie, że w trakcie realizacji umowy, Joseph Blatter pogwałcił swoje obowiązki i zadziałał brew interesowi FIFA oraz FIFA Marketing & TV AG."
Prokuratorzy przesłuchali Blattera podczas spotkania komitetu wykonawczego w Zurychu, poza tym przeszukali także jest biuro. Poza tym Blatterowi zarzuca się nielegalne przelanie 2 milionów dolarów na konto Michela Platiniego, obecnego szefa UEFA. Miała być to rzekomo zapłata za prace wykonane przez Francuza między 1999 a 2002 rokiem. Tyle, że pieniądze zostały przelane w 2011 roku.
Według szwajcarskich mediów Michel Platini na razie został jedynie poproszony przez prokuratorów o "dostarczenie informacji".
Platini jest głównym kandydatem do przejęcia po Blatterze posady szefa FIFA w lutym.
wjr
więcej wkrótce
#dziejesiewsporcie: Pato imponuje formą